Colby Covington: „Być może będę musiał dać Roganowi w pysk”
Colby Covington odpowiedział na krytyczne słowa pod swoim adresem ze strony komentatora Joego Rogana – w charakterystyczny dla siebie sposób.
Podczas jednego z ostatnich podcastów komentator UFC Joe Rogan nie ukrywał swojego zdziwienia medialnymi zaczepkami – delikatnie rzecz ujmując! – jakimi niedawno Colby Covington raczył Jona Jonesa, zarzucając mu między innymi zdradzanie żony czy zażywanie kokainy.
Któregoś dnia Jon Jones stanie przed tobą. Musisz uważać, co, kurwa, wygadujesz.
– powiedział o Covingtonie Rogan (za BJPenn.com).
Dostaniesz w pysk od gościa, który może zabić się gołymi rękami. To zły ruch.
Rozumiem, co Colby próbuje osiągnąć. Robi wokół siebie szum, żeby na tym skorzystać. Jeśli z nim walczysz, zarobisz dużo pieniędzy, bo wielu ludzi przyjdzie to zobaczyć, licząc na to, że dostanie po dupie.
Chaos udowodnił już jednak nie raz, nie dwa, że w przestrzeni medialnej nie lęka się absolutnie nikogo. I nie inaczej jest w przypadku Joego Rogana, o którego słowa zapytano go w BJ Penn Radio.
Joe Rogan powinien uważać, co mówi na mój temat, bo w niedalekiej przyszłości możemy stanąć twarzą w twarz.
– powiedział Covington.
Może będzie komentował tę galę w Chicago, więc zachowuje się jak hipokryta, mówiąc coś takiego, bo możemy stanąć oko w oko. Być może będę musiał dać mu w pysk.
Amerykanin powróci do akcji 9 czerwca podczas gali UFC 225 w Chicago, gdzie zmierzy się w walce o tymczasowy pas mistrzowski z Rafaelem dos Anjosem. Czy Brazylijczyk będzie jego jedynym rywalem tego wieczoru – czas pokaże.
*****
Tropem Petra Yana – czyli trzej mistrzowie ACB o krok od UFC