Cody Garbrandt po taktycznej walce wypunktował Trevina Jonesa
Cody Garbrandt powrócił na drogę zwycięstw, pokonując w Las Vegas po taktycznym pojedynku Trevina Jonesa.
W wyróżnionej walce karty wstępnej gali UFC 285 w Las Vegas były mistrz kategorii koguciej Cody Garbrandt (13-5) pokonał Trevina Jonesa (13-10).
Początek walki należał do No Love, który zdzielił rywala kilkoma dobrymi kopnięciami na korpus oraz lowkingami. Były mistrz dobrze kontrolował dystans, nie pozwalając Jonesowi na zbliżenie się. Walczył bardzo cierpliwie, sprawnie się poruszając. Zdzielił przeciwnika dwoma dobrymi krzyżowymi na głowę.
Guamczyk zdecydowanie aktywnością nie grzeszył. Obaj zawodnicy potraktowali się middlekickami. Garbrandt trafił krosem na korpus, poprawiając potem kopnięciem na schaby. W końcówce rundy No Love trafił jeszcze kilkoma prostymi na głowę i korpus, wyraźnie się rozluźniając.
Rundę drugą Cody rozpoczął zjawiskowo – zdzielił Jonesa middlekickiem, a następnie kapitalnie pod kontrą rywala zszedł do jego bioder, efektownie ciskając go o deski. Guamczyk szybko jednak utorował sobie drogę z powrotem na nogi.
W stójce Gabrandt nadal walczył bardzo taktycznie. Ślicznie zszedł pod ciosami rywala, ponownie kładąc go na plecach i wyrywając głowę z gilotyny. Próbującemu wracać na nogi Jonesowi zaszedł następnie za plecy przy ogrodzeniu, czając się na duszenie. Jones zdołał się wykaraskać, choć zainkasował kolano na głowę na odchodne.
Przez kilka pierwszych minut trzeciej rundy z oktagonu wiało nudą. Garbrandt skupiał się na kontroli dystansu, podczas gdy Jones próbował wywierać presję, ale praktycznie w ogóle nie wyprowadzał uderzeń. W końcówce wreszcie rozpuścił ręce, zaskakując Amerykanina kilkoma dobrymi ciosami. Garbrandt próbował ratować się zapasami, ale skończył na plecach, gdzie zainkasował kilka uderzeń.
Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie na Cody’ego Garbrandta w stosunku 3 x 29-28. Amerykanin powrócił tym samym na zwycięskie tory po prawie trzech latach i dwóch porażkach.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.