UFC

Cody Garbrandt: „Będę lepszym McGregorem – będę amerykańską supergwiazdą”

Cody Garbrandt kontynuuje medialną ofensywę, ujawniając śmiałe plany na przyszłość.

W sobotę na gali UFC 202 rozpędzony serią czterech zwycięstw Cody Garbrandt stanie przed szansą dopisania kolejnego i ugruntowania swojej pozycji jako jednego z głównych kandydatów do walki o pas mistrzowski kategorii koguciej. Warunek jest jeden – musi pokonać Takeyę Mizugakiego.

Tak naprawdę nie skupiam się w ogóle na tym, co robi mój rywal.

– stwierdził Amerykanin w rozmowie z Champions.co.

Skupiam się na swoich rzeczach – na aktywności, tempie, presji, kondycji. Moi trenerzy oglądają filmy z walkami – ja tego nie robię. Gdybym oglądał jego walki, może bym go nie docenił. Nie ma jakichś super umiejętności ani nic takiego, ale jest wszechstronny i potrafi wygrywać decyzjami.

W 2014 roku właśnie zwycięstwem nad Japończykiem walkę o pas mistrzowski zapewnił sobie zasiadający obecnie na tronie dywizji do 135 funtów Dominick Cruz. I taki sam cel przyświeca Garbrandtowi.

Jeśli znokautuję Takeyę, zasługuję na walkę o pas. Cruz to mądry zawodnik i wie, że stylistycznie to dla niego złe zestawienie – mój styl przeciwko jego stylowi. Gdy wyprowadza ciosy, odsłania szczękę. Wszystkim, czego potrzebowałem zobaczyć, była ta jedna walka na żywo (przeciwko Urijahowi Faberowi na UFC 199) – i to daje mi pewność. Wiem, że bym go znokautował.

25-letni reprezentant Team Alpha Male jest też przekonany, że czeka go w świecie MMA świetlana przyszłość.

Będę lepszym McGregorem. Będę amerykańską super-gwiazdą.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button