Polskie MMAUFC

Co łączy Jana Błachowicza z Paulo Costą i Robem Wilkinsonem? Trener Israela Adesanyi wyjaśnia!

Trener Israela Adesanyi Eugene Bareman wskazał podobieństwa pomiędzy Janem Błachowiczem i Paulo Costą oraz Robem Wilkinsonem.

Niespełna trzy tygodnie pozostały do kapitalnie zapowiadającej się gali 259 w Las Vegas. Uświetnią ją trzy walki mistrzowskie, z pojedynkiem rozdającego karty w wadze półciężkiej Jana Błachowicza z królem 185 funtów Israelem Adesanyą na czele.

W rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport trener Nigeryjczyka Eugene Bareman opowiedział o okolicznościach podjęcia decyzji o pójściu po drugi pas mistrzowski.

– Można powiedzieć, że w 90 procentach był to pomysł mój i sztabu trenerskiego, a w 10 procentach zespołu menadżerskiego – ocenił. – Menadżerowie nie widzieli nikogo w wadze średniej, kto byłby godny walki z menadżerskiego punktu widzenia.

– W wadze średniej zrobił się bałagan. Nie ma oczywistego pretendenta. Nie ma dużego nazwiska czy dużej walki. Nikt się nie zgłasza. Największa walka czeka na nas w dywizji wyżej. W tym biznesie chodzi o zarabianie pieniędzy, walkę. Największa walka czeka na nas w wadze półciężkiej.

– Israel pokonał już wszystkich, którzy rzucali mu wyzwanie. Rywale, walkami z którymi byliśmy potencjalnie zainteresowanie, niestety przegrali. I doszło do tego, że zostaliśmy bez wyraźnego pretendenta.

– Nie będziemy znów walczyć z Robertem Whittakerem. Po co? Nawet raz nie trafił Israela. Jaką motywację miałby więc mieć, żeby znowu zmierzyć się z Robertem? Może gdyby to była wyrównana walka… Więcej argumentów przemawia za tym, żeby znów powalczyć z Kelvinem Gastelumem niż z Robertem.

W kwietniu odbędzie się bardzo ważny dla układu sił w wadze średniej pojedynek pomiędzy Robertem Whittakerem i Paulo Costą, ale Eugene Bareman absolutnie nie traktuje go w charakterze eliminatora. Pamięta bowiem dobrze, jak z oboma rozprawił się jego podopieczny.

– Z perspektywy trenerskiej (starcie z Janem) to wyzwanie związane z walką z innym mistrzem – powiedział. – Innym zawodnikiem, który udowodnił, że jest najlepszy na świecie w wyższej dywizji. Z trenerskiej perspektywy jest to niebywale ekscytujące i stanowi wielkie wyzwanie.

– Razem z moimi trenerami uwielbiamy wyzwania, a Jan stanowi wyzwanie na wiele sposobów.

– Pytanie, czy dążylibyśmy do walki z (Dominickiem) Reyesem, gdyby to on wygrał? Wierzę, że tak. Bez względu na wynik. Będziemy mieć za sobą tę próbę.

– Jedna z zalet walki z Janem polega na tym, że jeżeli będziemy kontynuować rywalizację w cięższej dywizji, będziemy mieć już doświadczenie.

Pomimo bogatego doświadczenia kicbkokserskiego Israela Adesanyi, dwudziestu walk w formule MMA, w tym dziewięciu już pod sztandarem UFC, Eugene Bareman uważa, że dziwaczny styl Jana Błachowicza stanowić będzie dla Nigeryjczyka novum.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– To bardzo trudne – ocenił Bareman, zapytany czy oktagonową grę Polaka da się porównać do gry innego rywala, z jakim mierzył się The Last Stylebender. – Myślę, że być możne da się znaleźć kilka aspektów… Walczyliśmy z Robem Wilkinsonem w debiucie, który jest odrobinę podobny do Jana.

– Rob Wilkinson został już zwolniony z UFC, ale to bardzo dobry zawodnik z naszego regionu, który wyróżnia się w jednym konkretnym elemencie tego sportu – pracy przy siatce.

– Można znaleźć też drobne podobieństwa między Paulo Costą i Janem. Ich kopnięcia lewą i prawą nogą.

– Powtarzam jednak, że żaden z nich nie jest tak naprawę podobny do Jana. Łączą ich jeden czy dwa konkretne elementy, które być może są takie same jak u Jana.

– Dla nas jest to jednak bardzo unikalne wyzwanie. Myślę jednak, że wiele rzeczy z tych, które robi Jan, będziemy widzieć po raz pierwszy naprzeciwko siebie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button