Claudia Gadelha uważa, że „suka” Joanna Jędrzejczyk nie jest wzorem do naśladowania
Claudia Gadelha nie zamierza zakopywać topora wojennego z Joanną Jędrzejczyk po gali TUF 23 Finale, na której przegrała z polską mistrzynią.
Claudia Gadelha po drugiej porażce z Joanną Jędrzejczyk znajduje się w trudnej sytuacji, podążając śladami Josepha Benavideza czy Rory’ego MacDonalda, którzy również dwukrotnie przegrali z mistrzami.
Jeśli chodzi o mój obóz przygotowawczy, to uważam, że zrobiłam więcej niż trzeba.
– stwierdziła Brazylijka w rozmowie z MyMMANews.com.
Zrobiłam 17-tygodniowy obóz na tę walkę i gdy weszłam do oktagonu, nadal czułam trudy obozu, więc sądzę, że zrobiłam więcej niż trzeba było. Ale wyciągnęłam z tego wnioski i jestem pewna, że następnym razem poradzę sobie lepiej.
Gadelha i Jędrzejczyk nie pałały do siebie sympatią już od dawna, a ich konflikt nasilił się jeszcze w programie The Ultimate Fighter 23, który prowadziły jako trenerki. Brazylijka od dawna powtarzała, że szanuje polską mistrzynię jako zawodniczkę – ale tylko w takich kategoriach. Po walce podtrzymała swoje zdanie, nie przyjmując przeprosin Jędrzejczyk za jej zachowanie podczas TUF.
Nie wiem, co się działo w jej głowie, gdy robiła rzeczy, które robiła w TUF.
– powiedziała Gadelha.
Może próbowała tylko sprzedać walkę albo coś w tym stylu, ale, nie przesadzajmy, nie możesz zachowywać się tak jak ona. Obraziła nie tylko mnie, ale też moich trenerów, ludzi, których kocham, ludzi, którzy są ze mną od ponad 15 lat – i nie mogę przyjąć jej przeprosin za to.
Gdyby zrobiła coś innego, może obraziła tylko mnie, byłoby w porządku, ale zachowywała się w bardzo obraźliwy sposób. Dzieciaki, które ją oglądają, nie chciałyby być takie jak ona. I jestem przekonana, że ich rodziny, mamy i ojcowie nie chcieliby, żeby ich dzieci były taką suką, jaką ona była w TUF-ie.