Claudia Gadelha opowiada o rywalizacji z Joanną Jędrzejczyk w TUF 23 oraz zbliżającej się walce.
Przy okazji gali UFC 198 w Kurytybie Claudia Gadelha opowiedziała o swoich TUFowych bojach z Joanną Jędrzejczyk.
Bycie z nią w domu było bardzo trudne.
– przyznała brazylijska pretendentka w rozmowie z MMAJunkie.com.
To taka suka… Innym razem próbuje coś do mnie mówić i nękać mnie cały czas. Ale po prostu nie zwracałam na nią uwagi, bo skupiałam się na mojej drużynie. Chciałam, żeby moja drużyna wygrywała. Nie chciałam tracić na nią swojej energii.
Dotychczasowe odcinki TUF nie przysporzyły nowych fanów Polce, której wizerunek w programie daleki jest od pozytywnego.
Otrzymuję wiele wiadomości na Twitterze, Instagramia i Facebooku od ludzi mówiących o Joannie. Nie podoba im się to, co robi. Rzecz w tym, że ja mam wiele szacunku do wszystkich, a ona nie ma żadnego. Więc uważam, że pokazuje swoje prawdziwe kolory teraz.
Obie zawodniczki zmierzą się 8 lipca w Las Vegas na finałowej gali The Ultimate Fighter 23. Brazylijka przekonuje, że gierki mentalne mistrzyni w żaden sposób nie zmienią jej nastawienia w oktagonie.
Jestem bardzo spokojna, teraz jestem skoncentrowana na swoich przygotowaniach, a w dniu walki będę skoncentrowana na strategii, jaką muszę przyjąć, aby ją pokonać. Nie myślę o żadnych innych rzeczach, które ona robi, bo to nie jest część mojej pracy. Moja praca polega na pokonaniu jej.
Walka będzie zupełnie inna, bo jestem teraz bardziej wszechstronna, lepsza w stójce, w zapasach. Mój parter też jest mocniejszy, więc jestem gotowa.
Po raz pierwszy spotkały się w grudniu 2014 roku. Na gali UFC on FOX 13 Jędrzejczyk po kontrowersyjnej decyzji sędziowskiej wypunktowała Gadelhę. Ta ostatnia nie wyklucza, że lipcowe starcie nie będzie ich ostatnim.
Zależy od tego, jak potoczy się walka. Jeśli poddam ją lub znokautuję w pierwszej rundzie, myślę, że już nie będziemy walczyć. Jeśli walka ponownie będzie ciężka, może powalczymy trzeci raz.