UFC

Ciryl Gane nie jest zdziwiony statusem bukmacherskiego faworyta w walce z Francisem Ngannou

Nowy tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Ciryl Gane wyjaśnił, dlaczego nie jest zdziwiony, iż bukmacherzy faworyzują go w starciu z Francisem Ngannou.

Opromieniony dominującym zwycięstwem z Derrickiem Lewisem, które dało mu tymczasowy pas mistrzowski wagi ciężkiej podczas zeszłotygodniowej gali UFC 265, Ciryl Gane powrócił już do Paryża, gdzie w rodzinnym gronie regeneruje siły po intensywnym okresie.

– Teraz trochę odpocznę, bo obóz przygotowawczy zacząłem w lipcu ubiegłego roku – powiedział Francuz w najnowszym wywiadzie z BJPenn.com. – Od tamtego czasu każdego tygodnia przygotowywałem się do kolejnej walki. Walka po walce. Chcę więc teraz trochę odpocząć. Niedługo moja żona rodzi córeczkę. Odrobinę komplikuje to obóz przygotowawczy, ale być może do walki mogłoby dojść pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Jeśli to możliwe, to we Francji.

Mowa oczywiście o unifikacyjnym pojedynku z mistrzem dywizji Francisem Ngannou – dobrym znajomym Francuza z czasów wspólnych treningów w paryskim MMA Factory.

– Tak, (Francis) jest bardziej wszechstronny (od Lewisa), na sto procent – powiedział Gane. – Ma też lepszą kondycję i jest prawdziwym sportowcem. Ludzie chcą to obejrzeć i to będzie naprawdę duża walka.

Co ciekawe, to francuski zawodnik jest minimalnym bukmacherskim faworytem zawodów. Zapytany o to w rozmowie z TMZ Sports, Bon Gamin nie okazał jednak zdziwienia – i nie chodzi o to, że uważa się za lepszego zawodnika…

– Nie jestem zaskoczony, bo tak jest w tym sporcie – powiedział łamaną angielszczyzną. – Nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa po angielsku… Chodzi o to, że teraz wygrałem, ludzie byli zachwyceni. „Jest taki dobry, wow, zrobił to!”. Muszę więc pozostać skupionym i wrócić do treningów. Zobaczymy.

W drodze do walki fani oraz eksperci więksi i mniejsi chętnie analizują migawki ze sparingów Francuza z Kameruńczykiem, ale ten pierwszy podchodzi do nich z dystansem. Gane zaznaczył, że od tamtego czasu minęło już kilka lat, a obaj mocno się zmienili.

– To będzie niesamowita walka – zapewnił. – (Francis) to wielki sportowiec, wielki zawodnik. Jeden z najlepszych w dziejach UFC. Chcę pokonywać także takich gości. Myślę, że będzie wspaniała walka.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button