„Ciężka walka, ale też droga na skróty” – starcie z Tonym Fergusonem byłoby „petardą” dla Mateusza Gamrota
Mateusz Gamrot wierzy, że starcie z Tonym Fergusonem stanowiłoby dla niego okazję na mocne skrócenie drogi do walki o pas mistrzowski wagi lekkiej UFC.
Kilka tygodni temu rozpędzony dwoma zwycięstwami Mateusz Gamrot zapowiedział gotowość do powrotu do oktagonu UFC. W najnowszym podcaście z Bogusławem Leśnodorskim i Żurnalistą polski lekki potwierdził intencje stoczenia kolejnej walki w listopadzie lub grudniu.
– Na razie czekam – powiedział. – Chciałbym walczyć pod koniec roku. Zgłaszam dyspozycję. Cały czas naparzam. Jestem chudy, ale jestem wyżyłowany. Mógłbym za tydzień wziąć walkę, tylko żebym mógł wagę zrobić. Zgłosiłem dyspozycję. Czekam.
Gamer zaprosił w oktagonowe tany Drewa Dobera, ale Amerykanin póki co nie odpowiedział na jego wyzwanie. W mediach społecznościowych Doberman zdradził natomiast, że celuje w powrót do akcji w grudniu, o czym poinformował UFC.
Kudowianin nie ukrywa, że z wielką przyjemnością stanąłby w szranki z dowolnym przeciwnikiem z Top 15, nie mając wątpliwości, że każde takie zestawienie byłoby dużym wydarzeniem. Zapytany o to, kto z czołówki stanowiłby dla niego największe wyzwanie, Mateusz nie wyróżnił żadnego konkretnego fightera, wskazując kilku.
– Styl robi walkę – powiedział. – Nie każdy zawodnik wygra z każdym zawodnikiem. W Top 15, gdzie jestem już dość blisko, każda walka jest ciężka, każdy zawodnik ma inny styl i każda walka jest dużą walką, więc na każdego trzeba by było się osobno przygotować.
– (Justin) Gaethje jest mocny, ma dobre zapasy, ciężko bije, mocno kopie. Dustin Poirier, z którym mam okazję trenować, jest niesamowitym zawodnikiem, bokserem. Wcześniej był Khabib (Nurmagomedov), ale już go nie ma. Też jest (Charles) Oliveira, aktualny mistrz. Brazylijskie jiu-jitsu ma bardzo mocne, bezpardonowy w stójce, idzie, kopie, przewraca.
– Każdy ma swoje argumenty, które mogą mi zagrozić, ale ja mam też argumenty, którymi mogę im zagrozić. Dlatego na tym poziomie decyduje już dyspozycja dnia i podejście mentalnie bardziej niż czasem przygotowanie techniczne.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Reprezentant Czerwonego Smoka i American Top Team przyznał natomiast nie po raz pierwszy, że marzy mu się starcie z byłym tymczasowym mistrzem Tonym Fergusonem.
– W UFC liczy się tylko piętnastka i ranking jest do 15. miejsca – powiedział. – Później już nie ma. Inne rankingi są stworzone przez fanów, dziennikarzy, redaktorów. Są rzetelne, ale UFC jest do piętnastki i tak na to patrzę.
– Ferguson? Wiadomo, wielka osoba, duża gwiazda, styl bardzo dobry dla mnie. No i numer 6., więc wygrywam z Fergusonem i jestem blisko „piątki”, więc to taka bardzo ciężka walka, ale droga na skróty dla mnie, bo szybko bym ich przeskoczył. Gdyby się to więc udało, to byłaby petarda. Zobaczymy.
Z organizacją UFC Gamer przywitał się w zeszłym roku, przegrywając niejednogłośnie po bardzo równej walce z Guramem Kutateladze, ale dziś starcie to jawi się jako zamierzchła przeszłość – Polak w kolejnym znokautował bowiem Scotta Holtzmana, a ostatnio ekspresowo poddał Jeremy’ego Stephensa. Wierzy, że pomimo gigantycznej konkurencji w wadze lekkiej – najliczniejszej dywizji w UFC – od pojedynku o złoto dzieli go kilka zwycięstw.
– Wydaje mi się, że jeśli będę wygrywał tak, jak te ostatnie walki, to bardzo duże prawdopodobieństwo jest, że tak będzie – ocenił.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.