UFC

„Ciebie też zapie*dolę” – Petr Yan zareagował na walkę Roba Fonta z Codym Garbrandtem

Nieformalnie nadal dzierżący złoto 135 funtów Petr Yan zabrał głos po sobotnim zwycięstwie Roba Fonta z Codym Garbrandtem.

W ważnym dla układu sił w kategorii koguciej starciu, które uświetniło sobotnią galę UFC Fight Night w Las Vegas, świetnie dysponowany Rob Font pewnie na pełnym dystansie rozbił byłego mistrza Cody’ego Garbrandta.

Font zdecydowanie rozdawał karty w szermierce pięściarskiej, gnębiąc rywala szybkimi prostymi. Sam niewiele robił sobie z okolicznościowych bomb Garbrandta, dobrze też długimi fragmentami broniąc się przed coraz bardziej desperackimi próbami obaleń ze strony rywala.

Starcie to nie uszło uwadze niedawnego mistrza 135 funtów Petra Yana, który w krótkim wpisie w mediach społecznościowych nie oszczędził ani pokonanego, ani zwycięzcy.

– Nie wiem, czego innego mogliście oczekiwać? – napisał Rosjanin. – Bycie spokojnym nie zrekompensuje wszystkich technicznych luk Cody’ego. Życzę mu jednak powrotu na drogę zwycięstw, bo nadal chcę skopać mu w przyszłości dupę.

– A ty, Robie, nie przejmuj się. Któregoś dnia też cię zapierdolę. Teraz muszę zadbać o inne sprawy.

Słowa Yana względem Garbrandta nie dziwią, bo od dawien dawna obaj toczyli słowną szermierkę, nie szczędząc sobie uprzejmości. Skąd natomiast tak agresywne nastawienie względem Fonta? Otóż, Sybirak usłyszał prawdopodobnie jedną z wypowiedzi Amerykanina podczas konferencji prasowej po gali.

– Uważam, że Aljamain (Sterling) może być trudniejszą zagadką do rozwiązania niż Yan – ocenił Font. – Petr Yan jest podobny do Cody’ego – muszę utrzymywać dystans, korzystać z jaba i poczekać, aż napatoczy się na coś mocnego. Aljamain jest trochę sprytniejszy z uwagi na jego zapasy i gabaryty.

Dopytywany o rozgrywkę mistrzowską w wadze koguciej, sternik UFC Dana White stwierdził, że spore znaczenie znaczenie będzie mieć nadchodzące starcie TJ-a Dillashawa z Coryn Sandhagenem. Przypomniał, że nowy mistrz Aljamain Sterling robi sobie teraz przerwę z powodu operacji szyi, zdradzając, że Petr Yan chce na niego poczekać.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button