Chris Weidman: „Tupeciarz dostał po dupie”
Chris Weidman liczy na to, że to on stanie naprzeciwko Michaela Bispinga w jego pierwszej obronie pasa mistrzowskiego.
Były mistrz kategorii średniej Chris Weidman był bez wątpienia jednym z zawodników, którzy oglądali mistrzowskie starcie Luke’a Rockholda z Michaelem Bispingiem na UFC 199 ze szczególnym zainteresowaniem. To on bowiem pierwotnie miał stanąć naprzeciwko reprezentanta American Kickboxing Academy, ale kontuzja pokrzyżowała mu szyki – w jego miejsce wszedł Hrabia.
Torturą jest oglądanie tego.
– napisał na Twitterze Weidman przed rozpoczęciem walki, dodając potem w nawiązaniu do Rockholda:
To ja stworzyłem tego zuchwałego drania. Wszystko moja wina. Przepraszam wszystkich, którzy muszą to oglądać. Długo to nie potrwa.
Kilka minut później sensacja stała się faktem, półprzytomny Rockhold leżał pod siatką, a Bisping w szale radości wdrapał się na nią, świętując triumf.
Wow, tupeciarz dostał po dupie.
– zareagował Weidman.
Nie wiem, jak się teraz czuć.
Szybko jednak zreflektował się i gratulując nowemu mistrzowi, rzucił mu wyzwanie.
Stary… Gratulacje dla Bispinga. Będę czekał w MSG na ciebie, abyś przekazał mi pas. Dobra robota.