Chris Weidman podaje pięć powodów, dla których powinien walczyć o złoto z Robertem Whittakerem
Były mistrz kategorii średniej Chris Weidman opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym wyjaśnił, dlaczego jego pretensje do tronu 185 funtów mają najlepsze uzasadnienie.
Pogratulowawszy zwycięstwa Yoelowi Romero z Luke’iem Rockholdem w walce wieczoru gali UFC 221 w Perth, były mistrz i swego czasu ofiara obu, Chris Weidman zasugerował – w odrobinę żartobliwym prawdopodobnie tonie – że to on powinien skrzyżować teraz pięści z zasiadającym na tronie 185 funtów Robertem Whittakerem.
Hang on…Am I the only one who is in the top 5 who hasn’t fought Whitaker, coming off a win, most title defenses, makes weight and doesn’t fail drug tests? 😎🇦🇺 #UFC221
— Chris Weidman (@chrisweidman) February 11, 2018
Zaraz, zaraz… Czy jestem jedynym gościem w Top 5, który nie walczył jeszcze z Whittakerem, wraca po zwycięstwie, ma najwięcej obron pasa, robi wagę i nie wpada na dopingu? ??? #UFC221
Sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu kategorii średniej Amerykanin był ostatnio widziany w akcji w lipcu ubiegłego roku, poddając Kelvina Gasteluma i tym sposobem przerywając czarną serię trzech kolejnych porażek.
Póki co nie dostał jednak zielonego światła od lekarzy z powodu kontuzji dłoni, ale niedawno wyrażał gotowość do pójścia w tany z powracającym po demolce na Dereku Brunsonie Ronaldo Jacare Souzą.
*****
Israel Adesanya: „Zaraz usłyszę: poczekajmy, aż zmierzy się z dobrym zapaśnikiem!”