UFC

Chris Weidman doznał złamania nogi w starciu z Bradem Tavaresem na UFC 292

Były mistrz wagi średniej UFC Chris Weidman drugi pojedynek z rzędu skończył ze złamaną nogą – choć tym razem uraz nie jest tak poważny.

Powróciwszy po 2,5-letniej przerwie spowodowanej złamaniem nogi, Chris Weidman dostał podczas gali UFC 292 w Bostonie srogie lanie od Brada Tavaresa, kończąc zawody z okropnie porozbijanymi nogami.

Po gali sternik UFC Dana White zdradził, że były mistrz wagi średniej mógł doznać zerwania więzadła w kolanie. Otwartym tekstem apelował też do niego o zakończenie kariery sportowej, przekonując, że wszystko już w UFC osiągnął i nic nikomu udowadniać nie musi.

We wtorek All American podzielił się ze światem wynikami badań, jakim poddał się po gali.

– Zrobiłem prześwietlenie kości piszczelowej i strzałkowej obu nóg, obu kolan, rezonanse magnetyczne – powiedział w podcaście Won’t Back Down. – Nie doszło do żadnego zerwania żadnego więzadła – żadnego więzadła bocznego, krzyżowego i innych, których nie chcesz zerwać, bo czekałaby cię półroczna albo nawet roczna przerwa. Bóg utrzymał mnie w całości. Wszystko gra z więzadłami.

Są też jednak złe wieści.

– Mam złamanie w lewej nodze – przyznał Chris. – Najwyraźniej złamał mi nogę jednym z tych niskich kopnięć. Zmieniłem ustawienie na odwrotne, żeby to ogarnąć.

39-latek zdradził, że złamana została kość strzałkowa w górnej części, zaraz pod kolanem.

– Pod kątem rehabilitacji nie jest źle – powiedział. – Cztery tygodnie. Rehabilitacja potrwa cztery tygodnie. Tyle.

Chris Weidman o zakończeniu kariery nie myśli. Nie wiadomo natomiast, czy Dana White będzie skory do tego, aby ponownie wpuścić go do oktagonu UFC.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button