„Chłopaki starali się robić jego kluczowe akcje i wyłapywałem je na gardę” – Adesanya rozpracowany?
Jan Błachowicz wskazał najważniejsze elementy, które powinny zapewnić mu zwycięstwo z Israelem Adesanyą na UFC 259.
Niespełna tydzień pozostał do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej UFC Jana Błachowicza, który w największej walce w dziejach nadwiślańskiej sceny MMA 6 marca skrzyżuje w Las Vegas rękawice z bossem 185 funtów Israelem Adesanyą.
Polski mistrz nie jest bukmacherskim faworytem pojedynku. Zdaniem wielu fanów oraz ekspertów większych i mniejszych przewaga szybkościowa Nigeryjczyka wespół z jego szlifami kickbokserskimi okażą się przeszkodzą nie do przeskoczenia dla silnego, ale nie tak dynamicznego Cieszyńskiego Księcia.
W przestrzeni medialnej dominuje przekonanie, iż swoich szans polski mistrz powinien poszukać przede wszystkim w obszarze zapaśniczo-parterowym, tam wykorzystując swoje gabaryty, siłę i umiejętności walki na chwyty.
Jak natomiast zapatruje się na to główny zainteresowany? Co musi zrobić, aby zadać Nigeryjczykowi pierwszą porażkę w karierze? O to zapytał go w najnowszym wywiadzie Patryk Prokulski z TVP Sport.
– Na pewno narzucić swój styl walki, wciągnąć go w swoją grę – powiedział cieszynianin. – Ale tak jest zawsze. Trzeba wyeliminować jego najlepszą broń, czyli kopnięcia, uderzenia z tych niestandardowych pozycji.
– Zaadoptować organizm i głowę, umysł do jego szybkości, aby przyzwyczaić się jak najszybciej, żeby nie zostać zaskoczonym.
– Najlepiej byłoby klincz, obalić i wykonać pracę na ziemi, ale nie będzie to na pewno proste, bo widać, że potrafi wstać, widać, że dobrze broni obaleń.
– Ale jak mówię, najbardziej będzie trzeba uważać na kopnięcia i uderzenia. Wydaje mi się, że najbardziej będę musiał uważać na kopnięcia z obu nóg i z obu pozycji, bo to też bardzo dobrze robi.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
– Jest rozpracowany. Chłopaki naprawdę starali się robić to, co on, te jego kluczowe akcje. Wyłapywałem to na gardę, nie wchodziło, więc myślę, że będę na to gotowy.
Pierwszą część analizy walki opublikowaliśmy na Lowking.pl – tutaj.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****