UFC

„Chciałem trochę większego kolesia, ale może być” – Sean Strickland sparował z fanem podczas otwartego treningu w Sydney przed UFC 293

Nie zawiódł Sean Strickland podczas otwartego treningu przed sobotnią galą UFC 293 w Sydney, gdzie zmierzy się z Israelem Adesanyą.

Nie ma w światowym MMA większego miłośnika sparingów niż Sean Strickland. Amerykanin nigdy nie ukrywał, że jego treningi, jego obozy przygotowawcze polegają przede wszystkim na sparingach. Tarzan uwielbia się bić, a przy okazji wychodzi z założenia, że właśnie sparingi stanowią najlepszą bazę pod walkę. Dlatego każdą okazję stara się wykorzystać właśnie na to, aby powymieniać się uderzeniami. Nie inaczej było podczas otwartego treningu, jaki odbył się w Sydney przed sobotnią galą UFC 293.

Zawitawszy na scenę, Sean Strickland odpowiedział na kilka pytań Megan Olivi – przypomniał chociażby ekscesy, jakich jego sobotni rywal Israel Adesanya dopuścił się ze swoim psem – a następnie przejął mikrofon, zwalniając dziennikarkę z jej obowiązków.

W drodze do gali Amerykanin zapowiadał, że otwarty trening wykorzysta na sparing i… Tak też uczynił. Wyłowił z wiwatującego tłumu jegomościa skorego do bitki.

– Dawajcie tutaj tego sku*wiela! – krzyknął. – Tak, tak, zabierz ze sobą rękawice. Dawaj, ku*wa, rękawice! Nie martwcie się, wszystko będzie dobrze, nie zranimy człowieka. Będzie dobrze. Dawaj! Obiecuję, będzie bezpiecznie! Spokojnie, to opłacony aktor!

Na scenę zawitał niewysoki człek z bujną czupryną.

– Jak masz na imię? – zapytał Sean.

– George.

– George, jak długo trenujesz?

– Dwa lata.

– Dwa lata! Amatorsko, zawodowo? Jak to wygląda?

– Tylko trenuję.

– Chciałem trochę, ku*wa, wyższego kolesia, ale jest, jak jest – powiedział wesoło Strickland. – Dotrzymuję słowa. Dam ci więc, kolego, ku*wa, dobrą rundkę. Żebyś mnie tylko, ku*wa, nie rozciął, bo mam walkę z Chińczykiem. Ale jedziemy, ku*wa!

Sparing nie był oczywiście intensywny. Strickland potraktował fana kilkoma odrobinę mocniejszymi ciosami, zachęcając go też nieustannie do walki.

– Chciałbym posparować z kimś większym – powiedział z szerokim uśmiechem po wszystkim. – Ale UFC właśnie powiedziało, że, ku*wa, „nie”. Wielka, ku*wa, szkoda, bo jesteście za*ebiści. Ten gość tutaj też jest za*ebisty. Zróbcie hałas dla tego sku*wiela!

Na tym jednak nie koniec, bo Strickland zszedł następnie ze sceny do fanów, gdzie przy wielkiej wrzawie odpowiedział na kilka pytań – związanych między innymi z psem Adesanyi.

– Jesteście wspaniali! – wykrzyczał na koniec, gdy powrócił na scenę. – Ja jestem tylko przebrzydłym Amerykaninem, a świetnie przyjęliście mnie w waszym kraju, wspieracie mnie. Doceniam to, sku*wiele!

– Wyjdę tam i spróbuję stracić kilka szarych komórek – dla was, ku*wa! Jedziemy!

Poniżej pełne nagranie z show, jakie dał Strickland.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button