KSWPolskie MMA

„Chciał, żebym wyszedł na idiotę przed jego świtą” – Askham uważa, że Khalidov tylko przed kamerami zgrywa „miłego gościa”

Rozdający karty w wadze średniej KSW Scott Askham opowiedział, jak Mamed Khalidov chciał wyśmiać go przed pierwszym pojedynkiem w grudniu ubiegłego roku.

Mistrz kategorii średniej KSW Scott Askham od dawna nie ukrywa, że wielką sympatią do Mameda Khalidova zdecydowanie nie pała.

Zapytany o to podczas konferencji prasowej przed dzisiejszą galą KSW 55, Brytyjczyk wyjaśnił, dlaczego podchodzi do Czeczena z rezerwą.

– Nie jest tak, że go nie szanuję, po prostu go nie lubię – powiedział Askham. – Gdy pojawia się kamera, Mamed zaczyna zgrywać dobrego gościa. Taki jest. Gdy Mamed pojawia się przed kamerą, staje się fajnym, miłym gościem. Uśmiecha się. To aktor. W końcu występował nawet w filmach. To jego styl.

– Ale Mamed, którego ja widzę, gdy nie ma kamer, to Mamed, który próbował mnie upokorzyć przed swoimi ludźmi. Takiego Mameda znam ja. Przejrzałem gościa. To aktor. Niech jednak robi to dalej. Próbował zajść mi za skórę przed poprzednią walką. Nie jest jednak w stanie tego zrobić. Po prostu wzrasta u mnie złość i jeszcze bardziej chcę zamknąć mu gębę.

Do jakiej dokładnie sytuacji nawiązuje mistrz, wspominając o „upokorzeniu przed swoimi ludźmi”? Otóż, rzecz miała się dziać przed pierwszą walką obu zawodników, do której doszło w grudniu ubiegłego roku…

– To było zaraz przed ceremonią ważenia ostatnio – powiedział. – Był ze swoimi ludźmi, jak zawsze. Podszedł do mnie i zaczął coś mówić. Zdałem sobie sprawę, że nie mówił po polsku, choć nie wiedziałem, jaki to był język. Miałem więc oczywiście minę gościa, który nie wie, co się do niego mówi.

– Potem jedna z osób, która była ze mną, powiedziała, że Mamed mówi: „O, nie mówisz po włosku”. Rozumiała trochę włoskiego i powiedziała, że tak mówi. Więc… Po prostu chciał rozbawić swoich ludzi, pokazać, jaki to z niego żartowniś. Chciał, żebym wyszedł na idiotę przed jego świtą.

– Tak jak mówię, gdy nie ma przy nim kamery, zmienia się w innego człowieka. Rozczytałem go jednak dokładnie. Nie podobała mi się ta sytuacja. Chciał mnie wyśmiać, żeby rozbawić swoich ludzi.

Dziś wieczorem obaj zawodnicy staną do rewanżu, krzyżując pięści w walce wieczoru gali KSW 55 w Łodzi. Na szali pojedynku tym razem znajdzie się należący do Brytyjczyka tytuł mistrzowski kategorii średniej.

Do analiz i typowania całej gali zapraszam – tutaj.

Poniżej konferencja prasowa ze Scottem Askhamem (za FightSport.pl).

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Mateusz Gamrot wyraźnym faworytem – kursy bukmacherskie na UFC FN ujawnione

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button