Chce jak najszybciej zasiąść do negocjacji? Roberto Soldić zaczepił Martina Lewandowskiego!
Roberto Soldić zaczepił w mediach społecznościowych Martina Lewandowskiego, z którym ma się spotkać, aby porozmawiać o dalszej współpracy.
Wygląda na to, że zbliżają się wielkie styczniowe targi, które przesądzą o dalszych sportowych losach jednego z najbardziej utalentowanych zawodników w Europie Roberto Soldicia.
Kroczący od usankcjonowanego morderstwa do usankcjonowanego morderstwa Chorwat, który panuje obecnie w kategoriach półśredniej i średniej KSW, obwieścił kilka dni temu w rozmowie z Igorem Lazorinem, że po ubiciu Mameda Khalidova w kontrakcie z polskim gigantem pozostał mu jeszcze jeden li tylko pojedynek. Jego umowa dobiega natomiast końca „w sierpniu lub wrześniu”.
Zdradzający pewien pośpiech Robocop poinformował jednak, że w styczniu do stołu chciałby zasiąść z nim współwłaściciel KSW Martin Lewandowski. Cel? Oczywisty – polski promotor powalczy o to, aby przekonać Chorwata do podpisania nowej umowy.
Z punktu widzenia polskiej strony negocjacje nie zapowiadają się jednak na łatwe i przyjemne. Dzierżący dwa trony 27-latek może bowiem pochwalić się nie tylko fantastycznymi wynikami sportowymi i rosnącą nad Wisłą popularnością, ale także mnogością opcji – na brak zainteresowania ze strony największych organizacji na świecie narzekać bowiem nie może.
– Sean Shelby przysyła mi wiadomości, ONE FC, PFL – powiedział kilka dni temu Chorwat. – Muszę popatrzeć na pieniądze. Pokonałem już wszystkich w KSW, więc… Zobaczymy, co będzie dalej. Zobaczymy.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Roberto Soldić nie ma wątpliwości, że poradziłby sobie pod sztandarem UFC, w czym utwierdziły go treningi w Tristar czy Sanford MMA, gdzie miał okazję rywalizować ze światową czołówką. Casus odrobinę podobny do Mateusza Gamrota, który przed podpisaniem kontraktu z UFC poznał swoją wartość na tle czołowych lekkich w American Top Team.
W poniedziałek Robocop postanowił najwyraźniej nieco pogonić wspomnianego Martina Lewandowskiego, na co wskazywać mogą poniższe wpisy, jakie opublikował w mediach społecznościowych.
Roberto Soldić stoczył pod sztandarem polskiego giganta dziewięć walk, obronną ręką wychodząc z ośmiu. Jedynej porażki – szybko pomszczonej – doznał z rąk świetnie obecnie radzącego sobie w UFC Driusa Du Plessisa. Siedem walk wygrał przez nokauty.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Komentarze: 1