Charles Oliveira zabrał głos po porażce z Armanem Tsarukyanem na UFC 300 – uchylił rąbka tajemnicy nt. swoich dalszych planów
Rozdający swego czasu karty w wadze lekkiej UFC Charles Oliveira podsumował przegrane starcie z Armanem Tsarukyanem na UFC 300.
Nie tak sobotni wieczór w Las Vegas wymarzył sobie były mistrz kategorii lekkiej Charles Oliveira. W drodze do jubileuszowej gali UFC 300 Brazylijczyk snuł już wizje swoich pojedynków z Islamem Makhachevem czy Conorem McGregorem, ale bitewne realia zweryfikowały jego plany.
Brazylijczyk postawił co prawda bardzo mocny opór Armanowi Tsarukyanowi, a nawet dwukrotnie mocno Ormianinowi zagroził poddaniami, ale ostatecznie nie był w stanie znaleźć odpowiedzi na zapasy rywala i grę z góry rywala, przegrywając niejednogłośną decyzją sędziowską.
W niedzielę Do Bronx zabrał po raz pierwszy głos na temat porażki, publikując w mediach społecznościowych krótkie nagranie.
– Witam moją rodzinę – powiedział (za MMAJunkie.com). – Chcę podziękować wszystkim z całego serca. Nie każdy dzień jest dniem chwały. To była ciężka walka. Mieliśmy okazję, aby go poddać, a nawet znokautować, ale nie mogłem się odnaleźć.
– Mam kilka szwów nad okiem, jestem trochę opuchnięty, ale wszystko gra. Już płakałem. To część tego sportu. Idę przed siebie. Wrócę do domu, do swojej rodziny i wznowię treningi. Mam nadzieję, że nadal będą mnie wspierać, bo wszystko, przez co prowadzi mnie życie, jest piękne. Dziękuję, dziękuję z całego serca.
Porażka ta – druga w trzech ostatnich występach – oddaliła obchodzącego w tym roku 35. urodziny Charlesa Oliveirę od rozgrywki o tytuł mistrzowski. Ani myśli on jednak składać broni w rajdzie po najwyższe laury.
– Mogę obiecać, że wrócę silniejszy – zapowiedział. – Taka jest ta gra. Nic nie poradzisz. Miałem za sobą wspaniały obóz przygotowawczy, świetne ścinanie wagi, ale to wszystko. To nie był mój dzień. Nie było mi to pisane. Dziękuję. Wszystko gra, wrócę silniejszy.
Kiedy do oktagonu powróci Charles Oliveira? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że jego bitewnymi usługami jest ze wszech miar zainteresowany Mateusz Gamrot, który zaraz po porażce Brazylijczyka z Armane Tsarukyanem wyzwał go do walki.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.