UFC

Carlos Ulberg po raz pierwszy o Janie Błachowiczu przed UFC Londyn: „Wspaniały przykład do naśladowania i wspaniały człowiek”

Carlos Ulberg zabrał po raz pierwszy obszernie głos na temat konfrontacji z Janem Błachowiczem na marcowej gali UFC Fight Night w Londynie.

Przygodę z UFC rozpoczął w 2021 roku od falstartu – przegrał przez nokaut z Kennedym Nzechukwu – ale cztery lata i siedem zwycięstw później Carlos Ulberg staje przed szansą włączenia się do gry o najwyższe laury w wadze półciężkiej. Warunek jest jeden – 22 marca w co-main evencie gali UFC Fight Night w Londynie musi pokonać byłego mistrza Jana Błachowicza.

W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale Combat TV, Nowozelandczyk wypowiedział się o Polaku z wielkim uznaniem i szacunkiem.

– Zawsze trzeba spodziewać się czegoś niespodziewanego – powiedział, zapytany o swoje bitewne oczekiwania. – Wiem, że będzie miał swój plan. Jest bardzo nieszablonowy i bardzo doświadczony, co dobrze komponuje się z tym, kim jest. Jest już nieco starszy, więc wie, jak walczyć z młodszymi gośćmi.

– Był w oktagonie wiele razy. O wiele więcej niż ja, chociaż ja dużo biłem się na ulicy, więc tam też zdobywałem doświadczenie.

– Szanuję gościa. Uważam go za wspaniały przykład do naśladowania i wspaniałego człowieka. Śledziłem go i nadal go śledzę. Śledzę jego karierę. Dobrze sobie radzi. Jestem podekscytowany wspólną walką i samą możliwością szturchnięcia się barkami i zbicia piątek.

Starcie z powracającym po półtorarocznej ponad przerwie Cieszyńskim Księciem Black Jag zapewnił sobie zeszłoroczną wiktorią nad Volkanem Oezdemirem. Nowozelandczyk wygrał wtedy jednogłośną decyzją sędziowską, nie ukrywając teraz, że bardzo ceni sobie te 15 minut doświadczenia z bojów ze szwajcarskim Turkiem. Wierzy, że przełożą się one na bój z Polakiem.

Zresztą Jana Błachowicza Carlos Ulberg zna od dawien dawna. Na gali, podczas której debiutował w oktagonie UFC, Cieszyński Książę pokonywał jego klubowego kolegę Israela Adesanyę. Także z tamtego starcia Nowozelandczyk zamierza wyciągnąć wnioski.

– Myślę, że do pewnego stopnia ma przygotowany plan na każdego przeciwnika, na każdą walkę – powiedział, nawiązując do ówczesnej wiktorii Polaka z Nigeryjczykiem. – Wraz z wiekiem wie, do jakiej gry się odwołać, więc… Tak, moi trenerzy znają w pewnym zakresie jego grę, jego strategie czy jego zwyczaje. Korzystamy więc też ze szczegółowych analiz, które zrobili wcześniej.

– Jego podejście może mieć swoje korzyści, ale my możemy zrobić w odpowiedzi bardzo dobry obóz przygotowawczy, w którym wszystko może pójść dobrze i wtedy wszystko będzie zależeć już od formy dnia i przygotowań. Każdy ma swój plan, dopóki nie dostanie w twarz, jak to mawia stary dobry Mark Hunt. Teraz więc muszę dbać tylko o treningi.

Jan Błachowicz nie ukrywał, że bardzo cieszy go, iż starcie to odbędzie się w Londynie, ale okazuje się, że i Carlos Ulberg nie zamierza z tego powodu szat rozdzierać. Ba! Jak stwierdził, od dawna marzył o występie w Europie, skąd – a konkretnie z Norwegii – pochodzi jego rodzina.

Poniżej podsumowanie najciekawszych doniesień z ostatnich dni – między innymi o możliwej walce Mateusza Gamrota z Paddym Pimblettem, przyszłości Islama Makhacheva i Ilii Topurii czy kolejnym pojedynku Michała Oleksiejczuka.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button