„Cała Polska na to czeka, jestem jedyną opcją” – Jan Błachowicz chce walki z Jonem Jonesem
Jan Błachowicz wystąpił w Ariel Helwani’s MMA Show, gdzie opowiedział o swoich dążeniach do walki o złoto 205 funtów z Jonem Jonesem.
Nieukrywający mistrzowskich aspiracji Jan Błachowicz pojawił się w programie Ariel Helwani’s MMA Show, opowiadając o swoich pretensjach do tronu kategorii półciężkiej UFC, na którym zasiada Jon Jones.
Zobacz także: Conor McGregor reaguje na zwycięstwo Nate’a Diaza
Mam nadzieję, że dostanę tę walkę.
– powiedział Polak.
Nic jeszcze nie wiem, ale myślę, że na to zasługuję i mam nadzieję, że mi ją dadzą. Zasługuję na to.
Jan powiedział cieszynianin, że jego menadżerka Dorota Jurkowska rozmawiała z UFC, ale do tej rozmowy trzeba powrócić. Być może uczyni to jeszcze dzisiaj albo jutro.
Chcę tej walki, potrzebuję tej walki i jestem na nią gotowy.
– powiedział.
Trenuję całe życie i zasługuję na tę walkę. To mój czas. Gdy znokautowałem Luke’a Rockholda, udowodniłem, że zasługuję na walkę o pas.
Jon Jones celuje w powrót do oktagonu podczas grudniowej gali UFC 245 w Las Vegas. Błachowicz przyznał jednak, że nie wie, jak wygląda sytuacja w tej chwili w rozgrywce mistrzowskiej. Napisał do UFC wiadomość, że jest gotowy do walki i chce Jona Jonesa. Czeka na odpowiedź.
Ma w tej walce wiele do stracenia.
– powiedział cieszynianin.
Jeśli da mi tę walkę, będzie miał na sobie dużą presję, więc być może nie chce jej. Zobaczymy. Jestem na niego gotowy. Mam w sobie legendarną polską siłę i udowodnię to w walce. Mogę zatrzymać Jona Jonesa.
Bones tymczasem nieszczególnie garnie się do wspominania o Janie Błachowiczu w mediach społecznościowych, raczej mierząc w kasowe starcie z Brockiem Lesnarem.
Brock Lesnar nie jest dobrym zawodnikiem. To będzie po prostu medialna walka.
– powiedział w temacie polski zawodnik.
Ze mną natomiast czeka go naprawdę ciężka walka. Tylko raz na Twitterze napisał, że jestem mocnym i dobrym technicznie zawodnikiem, więc może zaczyna mnie oglądać.
Jan Błachowicz zaznaczył, że nie widzi obecnie w dywizji żadnego innego zawodnika, który mógłby walczyć z Jonem Jonesem. Dominick Reyes ma już zestawiony pojedynek z Chrisem Weidmanem, Corey Anderson z Johnnym Walkerem, Anthony Smith i Thiago Santos są kontuzjowani, a Daniel Cormier przegrał ze Stipe Miocicem.
Jeśli dadzą mi tę walkę, będę gotowy na jutro.
– zapowiedział.
Mogę lecieć do USA i walczyć z nim jutro, jeśli zestawią tę walkę.
Wielu ludzi mówiło, że jeśli Luke Rockhold mnie pokona, to będzie następny dla Jona Jonesa. Ja pokonałem jego, więc teraz moja kolej.
Polski zawodnik wygrał pięć z ostatnich sześciu pojedynków, trzy z nich rozstrzygając przed czasem. Kilka tygodni temu poddał się drobnemu zabiegowi kontuzjowanego łokcia, ale szybko dochodzi do siebie, będąc już niemal w pełni zdrów.
Wiem, jak go zatrzymać.
– powiedział Błachowicz.
Mam już plan. Mam już go w swojej głowie. Wiem, jak to zrobić i zrobię to.
Jest cały czas tym samym zawodnikiem, ale to my go doganiamy. Jesteśmy na jego poziomie.
Wierzę, że będę zawodnikiem, który zatrzyma Jona Jonesa.
Na tym nie koniec, bo Cieszyński Książę uderzył też w nuty narodowe, podkreślając, że taki starcie byłoby wielkim wydarzeniem w Polsce.
Cała Polska na to czeka.
– powiedział.
I nie tylko Polska, bo mam też wsparcie od ludzi na całym świecie. Ludzie też chcą tej walki.
Jestem gotowy. Jestem teraz jedyną opcją.
Polski półciężki powiedział, że być może w tym tygodniu otrzyma jakieś informacje ze strony UFC w temacie potencjalnej walki z Bonesem.
Jonie Jonesie, jeśli dasz mi tę walkę, poczujesz legendarną polską siłę. I obiecuję ci, że dostaniesz najcięższą walkę w życiu.
– zakończył nasz zawodnik.
Cały wywiad poniżej:
*****
Ooo ktoś tu chyba czytał Lowkinga 😉😂 Brawo Jane!!! Jak teraz , albo nigdy! Jedziesz po swoje!!!
Jak dostanie walkę Janek, organizujemy pielgrzymkę do Częstochowy na kolanach w jego intencji? :D
Solidny występ. Janek pokazał,że nieźle daje radę językowo i UFC będzie w stanie go wypromować przed ewentualną walką. Argumenty o title shota jak najbardziej w punkt. Myślę,że w USA ludzie zaczynają go darzyć szacunkiem- sympatyczny facet,który twardo stąpa po ziemi,nie marudzi,bierze walki bez wachania i nie chce na siłę być drugim Conorem.
Cała Polska czeka? Co on pierdoli
Zamknij juz ryj xd
Won pato-pojebie
Jak już dostanie ta walkę to warto byłoby pognębić Jonesa medialnie. Wiem,ze to nie w jego stylu ale dobrym pomysłem byłoby wręczenie mu jakiegoś prezentu na konferencji prasowej Np.Daje mu jakaś duża szczykawke i mówi coś w stylu ,, będzie Ci to potrzebne,, Dobra prowokacja i medialnie napewno Jano nie ucierpi ;)
PS. Mam jeszcze pare pomysłów Jano odezwij się jakbyś czegoś potrzebował. Chętnie zmienię branże Haha :D
to cos co chyba tylko cejudo by zrobil