KSWPolskie MMA

Były rywal Marcina Tybury i weteran UFC przeciwnikiem Michała Andryszaka na KSW 49

Michał Andryszak skrzyżuje rękawice z dobrze znanym nad Wisłą chociażby z pojedynku z Marcinem Tyburą Luisem Henrique podczas gali KSW 49 w Ero Arenie.

Rywalem Michał Andryszaka (20-7) podczas zaplanowanej na 18 maja w trójmiejskiej Ergo Arenie gali KSW 49 będzie były zawodnik UFC Luis Henrique (11-5).

Longer nie był widziany w akcji od kwietnia ubiegłego roku, gdy przegrał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie z Philem De Friesem w starciu o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Tym samym seria sześciu kolejnych wiktorii Andryszaka – wszystkich, rzecz jasna, przed czasem – dobiegła końca. Problemy zdrowotne uniemożliwiły reprezentantowi poznańskiego Ankosu MMA szybszy powrót.

27-letni Brazylijczyk walczył w latach 2015-2018, tocząc w oktagonie sześć walk. Dwie z nich – Dmitriyem Smolyakovem i Christianem Colombo – wygrał. Przegrywał natomiast z Francisem Ngannou i Marcinem Tyburą przez nokauty oraz z Arjanem Bhullarem i Ryanem Spannem przez decyzje. Trzy kolejne porażki kosztowały go kontrakt z UFC. Ostatni pojedynek stoczył w listopadzie ubiegłego roku, podczas gali WOCS 53 pokonując niejakiego Rodolfo Oliveirę (1-2).

Nieco wcześniej natomiast do rozpiski dodano też starcie w wadze lekkiej pomiędzy Leszkiem Krakowskim (13-1) i debiutującym w KSW Michaelem Duboisem (10-6).

Rozpiska KSW 49

Walka wieczoru

83,9 kg: Michał Materla (27-6) vs. Scott Askham (17-4) – o pas mistrzowski

Co-main event

77,1 kg: Roberto Soldić (15-3) vs. Krystian Kaszubowski (7-0) – o pas mistrzowski

Pozostałe

120,2 kg: Karol Bedorf (15-4) vs. Damian Grabowski (21-5)
93 kg: Thiago Silva (21-9) vs. Martin Zawada (28-15-1)
74 kg: Artur Sowiński (19-10) vs. Norman Parke (26-6-1)
120,2 kg: Erko Jun (2-0) vs. Akop Szostak (3-2)
61,2 kg: Antun Racic (22-8-1) vs. Paweł Polityło (4-1)
120,2 kg: Michał Andryszak (20-7) vs. Luis Henrique (11-5)
70,3 kg: Leszek Krakowski (13-1) vs. Michael Dubois (10-6)

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button