Były chwile grozy, ale Arkadiusz Wrzosek rozbił Tomasa Mozny’ego!
Po świetnym pojedynku Arkadiusz Wrzosek odniósł drugie zwycięstwo w formule MMA, pokonując podczas gali KSW 79 w Libercu swojego starego znajomego z czasów kickbokserskich Tomasa Mozny’ego.
Kapitalnie dysponowany Arkadiusz Wrzosek (2-0) zrewanżował się Tomasowi Mozny’emu (1-2) za kickbokserską porażkę sprzed lat, rozbijając Słowaka – nie bez chwil grozy ale jednak! – podczas gali KSW 79 w Libercu.
Wrzosek rozpoczął od mocnego lowkinga. Podobnym odpowiedział Mozny. Kolejne lowkingi Arka doszły celu, ale takimi samymi odpowiedział Tomas. Słowak zblokował kopnięcie na głowę. Polak znów rąbnął w wykroczną nogę rywala. Arek wywierał presję, zmuszając rywala do oddawania pola. Nadal siekł niskimi kopnięciami, sprawiając wyraźnie problemy Słowakowi.
Ładny cios naszego zawodnika między gardę Mozny’ego. Słowak odpowiedział kombinacją ciosów. Kolejne niskie kopnięcia wylądowały na wykrocznej nodze potężnego Tomasa. Wrzosek zaatakował kopnięciem na głowę z przedniej nogi – i trafił czysto! Mozny wylądował na deskach, ale Polak nie poszedł w parter. Z czasem Słowak wrócił na nogi.
Tylko jednak na chwilę, bo warszawiak ściął go niskim kopnięciem. Ponownie jednak Wrzosek nie zszedł za rywalem na dół, pozwalając mu wrócić do góry – choć trafił go kilkoma ciosami. Wymiany stójkowe – Wrzosek wyraźnie szybszy, mobilniejszy. Trafił srogim krosem, nieustannie rąbiąc też srogimi lowkingami w wykroczną nogę Słowaka. Jednym z takowych ponownie ściął Słowaka z nóg.
Wrzosek okopał nogę leżącego oponenta. Ten zdołał wrócić na nogi, szukając obalenia – ale Polak spokojnie się wybronił. W końcówce rundy Arek grzmotnął jeszcze rywala dobrym ciosem na głowę.
Już w jednej z pierwszych akcji drugiej rundy Wrzosek sterroryzował wykroczną nogę Mozny’ego. Poprawił middlekickiem. Słowak spróbował kopnięcia na głowę, ale przestrzelił. Polak lowkingiem ponownie ściął rywala z nóg. Nie schodził jednak za nim do parteru, skupiając się na okopywaniu nóg Słowaka. Czaił się też na ciosy. I trafił – ale Mozny wrócił na górę.
Ostra wymiana – obaj zawodnicy trafili. Wrzosek zdzielił Mozny’ego srogim kopnięciem na korpus. Poszukał ataku na głowę, ale Mozny wybronił się. Warszawiak ponownie posłał rywala na deski niskim kopnięciem. Swoim zwyczajem okopywał następnie nogi leżącego przeciwnika. Ten ponownie wrócił do góry.
Tamże jednak Polak grzmotnął oponenta kolejnymi potężnymi niskimi kopnięciami, po jednym z takowych poprawiając też sierpem na głowę. Lewy prosty Wrzoska doszedł celu, lewy sierpowy także. Kolejne lowkingi warszawiaka. Słowak znów wylądował na deskach.
Obaj zawodnicy trafili lowkingami w pierwszych akcjach rundy trzeciej. Polak poprawił lewym na głowę i middlekickiem. Mozny wystraszony, porozbijany, zamknięty na ogrodzeniu. Słowak nie miał kompletnie pomysłu na to, jak dobrać się Wrzoskowi do skóry, ale… Do czasu!
Mozny grzmotnął potężnym krosem, ścinając Wrzoska z nóg! Rzucił się za naruszonym Polakiem z bombami z góry, ale Arek przetrwał! Zdołał nawet z czasem wrócić na nogi, choć ze zmasakrowaną już twarzą. Mozny ruszył do ataków, wdając się w szalone wymiany z Wrzoskiem – ale to Polak trafił mocniej, posyłając rywala na deski! Nie zszedł jednak za Słowakiem do parteru i walka wróciła na nogi.
Tam Wrzosek kontynuował okopywanie nóg rywala. Jednym z kopnięć znów ściął Słowaka z nóg, choć zainkasował też kontrę. Mozny wrócił na nogi, gdzie podkręcił tempo, rozpuszczając ręce. Wrzosek na wstecznym, ląduje na deskach! Jednak Polak szybko się pozbierał i przetoczył w kotle Mozn’ego!
Sędziowie wskazali jednogłośnie na zawodnika z Warszawy, który tym samym odniósł drugie zwycięstwo w formule MMA, najprawdopodobniej takim występem gwarantując sobie udział w czerwcowej gali KSW Koloseum 2 na Stadionie Narodowym.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.