KSWPolskie MMAUFC

„Byłem zły, że nie mogłem pojechać do Polski” – Tom Aspinall skomentował zwycięstwo Phila De Friesa na KSW 100

Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall nie ukrywa, że chciał pojechać z Philem De Friesem do Polski na galę KSW 100.

W co-main evencie zeszłotygodniowej gali KSW 100 mistrz wagi ciężkiej Phil De Fries stanął do rewanżowego starcia z Darko Stosiciem. Pojedynek ten okazał się grą do jednej bramki, tej serbskiej.

Brytyjczyk szybko zmęczył pretendenta fragmentami klinczerskimi, potem odbierając mu ochotę do dalszej walki uderzeniami w parterze. Skończył Stosicia w pierwszej rundzie, po raz jedenasty broniąc tytuł mistrzowski wagi ciężkiej, w której panuje od 2018 roku.

W eskapadzie do Polski tym razem Philowi De Friesowi nie towarzyszyły jego serdeczny druh, klubowy kolega z maty i tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall. Ten gościł bowiem sobotniego wieczoru w Nowym Jorku, gdzie odbyła się gala UFC 309. Był rezerwowym do mistrzowskiej walki pomiędzy Jonem Jonesem i Stipe Miociciem.

Co sądzi o zwycięstwie Phila De Friesa? O to w najnowszym wywiadzie zapytał Toma Aspinalla Ariel Helwani.

– Na papierze to była naprawdę ciężka walka dla Phila – odparł Tom. – Walczył z gościem w rewanżu. Pierwsza walka trwała pięć rund. Gość od tamtego czasu wygrał cztery walki z rzędu przez nokauty, ale Phil go rozmontował.

– Jeśli mam być szczery, to byłem trochę zły, że nie mogłem pojechać do Polski z Philem, bo lubię tam z nim jeździć i go wspierać, gdy mogę, ale gratulacje dla Phila. Wkrótce duża rzecz u niego!

Tom Aspinall miał już okazję gościć w Polsce nie raz, nie dwa. Polkami są jego matka oraz jego żona. Brytyjczyk zna też język polski co nie po raz pierwszy pokazał ostatnio podczas nowojorskiej gali UFC 309, zagadując w Madison Square Garden Joannę Jędrzejczyk.

Nie wiadomo póki co, z kim Phil De Fries stanie w szranki w kolejnym pojedynku, ale niewykluczone, że jego następnego rywala wyłoni styczniowa walka Arkadiusza Wrzoska z nieujawnionym jeszcze rywalem.

Tom Aspinall dąży natomiast do unifikacyjnej konfrontacji z Jonem Jonesem, który jednak do walki takiej się nie garnie.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button