UFC

„Był świetnie przygotowany” – Islam Makhachev był pod wrażeniem zapasów Dustina Poiriera, zdradza dalsze plany

Mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev spodziewał się ciężkiej walki z Dustinem Poirierem – ale nie spodziewał się, że Amerykanin postawi mu się tak mocno pod kątem zapasów.

W sobotni wieczór w Newark Islam Makhachev w walce wieczoru gali UFC 302 obronił pas wagi lekkiej, po świetnym widowisku poddając w piątej rundzie Dustina Poiriera.

Podczas konferencji prasowej po gali Dagestańczyk nie szczędził Amerykaninowi komplementów.

– To była bardzo dobra walka, choć niezbyt lubię, gdy mam rozcięcia, wszystko boli – powiedział wesoło. – Jutro będzie bolało jeszcze bardziej. Dustin jest jak wściekły pies. Gryzie, kopie, uderza. Cieszę się, że go skończyłem, ale gość nadal jest jednym z najlepszych zawodników na świecie.

– To chyba moje pierwsze rozcięcie, ale jest w porządku. To MMA, a nie piłka nożna albo koszykówka. Bijemy się. Próbujemy się zniszczyć, rozbić. Dustin dał mi dzisiaj ciężką walkę.

– Wiedziałem, że to nie będzie łatwa walka, bo Dustin jest jednym z najlepszych na świecie – dodał. – Oczywiście przed walką trochę gadaliśmy, żeby zainteresować fanów, bo niektórzy go lekceważyli, ale ja wiedziałem, że Dustin to wojownik. Będzie się bił przez pięć rund i jeśli chcesz go zatrzymać, musisz zgasić mu światło. Znokautować go albo udusić, bo inaczej będzie walczył przez pięć.

– Gość jest jednym z najlepszych na świecie. Gość ma nieprawdopodobne doświadczenie w tym sporcie.

– Nie byłem zaskoczony, że doszło do piątej rundy. Powtarzałem w wywiadach cały czas, że go nie lekceważę i będę gotowy na pięć rund. Pokazałem, że jestem gotowy na pięć rund, cztery, jedną – ile będzie trzeba. Muszę być gotowy. Jestem teraz na wysokim poziomie i muszę być gotowy.

Po czterech rundach dwaj sędziowie punktowali 39-37 dla Makhacheva, podczas gdy jeden miał 38-38.

– Szczerze mówiąc, po czwartej rundzie spytałem Khabiba, jaki jest wynik – powiedział Islam, zapytany o punktację sędziów. – Odpowiedział, że 4-0 albo 3-1. Nie pamiętam dokładnie. Ale ktoś dał 2-2? Nie wiem.

– Cieszę się ze skończenia. Jeśli nie ma skończenia, nadal zostaje wiele pytań. Gdy jest skończenie, sprawa zamknięta.

Podobnie jak w wywiadzie udzielony jeszcze w oktagonie, tak i podczas konferencji prasowej Islam Makhachev był pod wrażeniem defensywy zapaśniczej Dustina Poiriera. Amerykanin wybronił 11 z 16 prób obaleń ze strony Dagestańczyka.

– Dustin przygotował się do tej walki bardzo dobrze – powiedział mistrz. – Mówił, że to jego ostatnia szansa. Wykonał świetną robotę podczas obozu. Poprawił swoją defensywę zapaśniczą.

– Uważam, że popełniłem błąd, nie wierząc bardziej w swoją stójkę. Pokazałem dzisiaj stójkę. Biłem się z nim na nogach. Trafiłem wieloma dobrymi ciosami. Tymi pierwszymi prawie posłałem go na deski. Gdybym bardziej uwierzył w stójkę, może znokautowałbym go dzisiaj, ale jest i tak dobrze. Jestem zadowolony, że skończyłem walkę.

– Mówiłem mu podczas konferencji prasowej: jeśli nie odklepiesz, pójdziesz spać. A klepnął i poszedł spać.

– Próbowałem go skończyć w pierwszej rundzie, ale bronił się bardzo dobrze. Dlatego mówię, że zrobił świetne przygotowania na tę walkę.

Do akcji Islam Makhachev chciałby wrócić nie zwyczajowo w październiku w Abu Zabi, a w listopadzie w Nowym Jorku.

– Moim marzeniem jest walka w Madison Square Garden – powiedział. – Myślę, że teraz fani ze Stanów mnie lubią, bo daliśmy dobrą walkę. Jeśli dadzą mi szansę na walkę w Madison Square Garden, spełni się moje marzenie.

Cel Dagestańczyka? Sprawa jest prosta.

– Kto nie chciałby zostać podwójny mistrzem? – powiedział. – To historyczny wyczyn. Ilu mamy podwójnych mistrzów? To marzenie wszystkich zawodników – aby sięgnąć po drugi pas. To moje marzenie. Chcę być na kartach historii, zapamiętany jako podwójny mistrz.

– Jeśli pojawi się na to najmniejsza szansa, wykorzystam ją. To mnie nakręca każdego ranka do ciężkich treningów.

Broniąc po raz trzeci pas mistrzowski wagi lekkiej, Islam Makhachev wyrównał rekord obron Khabiba Nurmagomedova, BJ-a Penna, Frankiego Edgara oraz Bensona Hendersona. Staje teraz przed szansą wyjścia na czoło tejże klasyfikacji, ale…

– Takie rekordy niezbyt mnie interesują – powiedział. – Jeśli chcesz świetnego dziedzictwa, musisz sięgnąć po drugi pas. Takie jest moje zdanie.

Nic nie wskazuje jednak na to, aby w swoim kolejnym występie Islam Makhachev stanął przed szansą sięgnięcia po tron wagi półśredniej. Sternik UFC Dana White zapowiedział podczas konferencji prasowej, że kolejnym rywalem Dagestańczyka będzie Arman Tsarukyan.

– Jestem gotowy – powiedział Islam. – Dana zna mój numer. Wystarczy zadzwonić i postawić przede mną kolejne wyzwanie.

– Nie ma ten rewanż jednak sensu. Chcę nowych wyzwań. Jeśli jednak tego chce Dana, zróbmy to, nie ma problemu.

Podsumowanie walki Makhachev vs. Poirier poniżej.

Ten sondaż jest zakończony (od 7 dni).

Islam Makhachev vs. Arman Tsarukyan 2 - kto wygrałby?

Islam Makhachev
74.89%
Arman Tsarukyan
25.11%

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button