„Po co być ku*asem?” – Michael Bisping i Colby Covington w ostrych słownych tanach na wizji
Colby Covington i Michael Bisping wdali się w ostre słowne tany po gali UFC 225 w Chicago, gdzie ten pierwszy w dobrym stylu wypunktował Rafaela dos Anjosa, zdobywając tymczasowy pas 170 funtów.
Furorę robi dziś w sieci nagranie z wywiadu Colby’ego Covingtona w FOX Sports po jego zwycięstwie z Rafaelem dos Anjosem w walce wieczoru gali UFC 225 w Chicago.
Wszystko z uwagi na utarczki słowne, w jakie wdał się z Amerykaninem stały bywalec studia FOX, Michael Bisping – ten sam, który trenował z Rafaelem dos Anjosem i ten sam, który jest szczerze znienawidzony przez najlepszego przyjaciela Colby’ego Covingtona, Jorge Masvidala
Nic więc dziwnego, że iskrzyło. Ba, Hrabia nawet nie próbował zachowywać dystansu do Chaosa, za co ostro skrytykował go w mediach społecznościowych między innymi Jon Anik.
A jak to wszystko wyglądało? Otóż, na otwarcie wywiadu Karyn Bryant zapytała Colby’ego Covingtona, jak się czuje z pasem i co sądzi o swoim występie. I się zaczęło…
– Wszyscy moi hejterzy w jednym studio – rozpoczął Covington, szelmowsko się uśmiechając – Doceniam, koledzy, ale jaką wymówkę wymyślicie teraz dla RDA? Powiecie, że to lekki? Że za dużo waży? To, tamto? Wiadomo, że zaraz stworzycie wymówki. Nikt nigdy nie uzna mojej klasy. Michaelu Bispingu, wydaje mi się, że powiedziałeś, że twój trener Jason Parillo jest dobry?
– Nikt nie robi wymówek, Colby – odpowiedział Bisping – Dałeś dobrą walkę. Skąd takie obronne podejście? Dlaczego być kutasem?
– To nie jest podejście obronne. Wszyscy pompowaliście RDA, dawaliście mu złudne poczucie bezpieczeństwa. Miał być Bogiem. Nie do pokonania w 170 funtach. A właśnie go pokonałem. Chcę więc usłyszeć nowe wymówki, jakie wymyślicie.
– To przecież nawet lepiej dla ciebie – wtrącił Hrabia – Mówiliśmy, że masz świetnego rywala. Dopiero to powiedzieliśmy. Nie wiem, czy zechciałeś posłuchać, bo wiem, że dopiero co walczyłeś i dostałeś trochę po głowie. Wyraźnie nie do końca nadążasz z myśleniem. Powiedzieliśmy, że dałeś bardzo, bardzo dobrą walkę. Gdybyś posłuchał, nastawił trochę uszu i przestał tyle pierdolić choćby na chwilę, zrozumiałbyś, że cię pochwaliliśmy.
– Przestać pierdolić? – powiedział po chwili zastanowienia Covington – Czy to nie twoja działka? Jesteś w tym najlepszy. Tylko gadasz. Michaelu Bispingu, chodź tutaj, chłopcze! Wracaj z emerytury, chłopcze! Wyślę cię na emeryturę raz na zawsze.
– To najlepszy żart, jaki dzisiaj słyszałem – odparł Bisping – Dobre! Zdejmij te szkła, stary, wyglądasz jak idiota.
– Ta, dobre.
Z czasem do rozmowy z Colbym Covingtonem włączyli się Kenny Florian i Michelle Waterson, ale Hrabia na koniec postanowił jeszcze przekazać młodszemu koledze wskazówkę.
– Gratulacje, poradziłeś sobie bardzo dobrze – powiedział – Pozwól jednak, że dam ci małą radę: wyluzuj odrobinę, ciesz się chwilą, nie bądź aż tak przewrażliwiony. Odrobinę wyluzuj, tylko troszeczkę. I radzę ci to jako starty wyga, który doświadczył tego wszystkiego na własnej skórze.
– Nie potrzebuję twoich rad. Najlepsze rady na świecie dostaję od American Top Team. Twoje zdecydowanie nie są mi potrzebne. Nic nie zrobiłeś, jak trzeba.
Całe nagranie poniżej.
Turn sound on. Grab some popcorn. You're welcome. pic.twitter.com/8q2QxCvXxL
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) June 10, 2018
*****
Świat reaguje na zwycięstwo Colby’ego Covingtona z Rafaelem dos Anjosem