UFC

Brock Lesnar: „Chcę, żeby moje dzieci wiedziały, czym jest dobry, uczciwy dzień pracy”

Gwiazda WWE i UFC Brock Lesnar wyjaśnia, dlaczego zdecydował się na przeprowadzkę do Saskatchewan, by tam wieść rodzinne życie na farmie.

Brock Lesnar to rodzinny człowiek pełną gębą. Nawet za czasów swoich największych sukcesów w UFC nie pozwalał, by kamery amerykańskiego giganta podczas kręcenia materiałów promocyjnych przed jego walkami zbyt często zaglądały w jego prywatne, rodzinne życie.

Nie posiada ani Twittera, ani Facebooka, ani Instagrama.

Kilka lat temu przeprowadził się wraz ze swoją rodziną do kanadyjskiego Saskatchewan, gdzie w chwilach wolnych od obowiązków związanych z WWE pracuje na farmie.

Saskatchewan to moje główne miejsce zamieszkania.

– powiedział 38-latek podczas telekonferencji przed galą UFC 200, na której zmierzy się z Markiem Huntem.

Przygotowałem je, aby wychować tam swoją rodzinę. Kocham Kanadę. Kocham oczywiście też Stany Zjednoczone, ale kocham Kanadę i to, co ma do zaoferowania w temacie polowania i łowienia ryb.

Musiałem po prostu znaleźć sobie miejsce, które naprawdę kocham, które pokocha moja rodzina. I o to w tym wszystkim chodzi. Można zapytać trzech pozostałych gości (uczestników telekonferencji – Marka Hunta, Daniela Cormiera i Jona Jonesa), z którymi tu rozmawiamy i jestem pewien, że wszyscy jesteśmy rodzinnymi ludźmi.

Koniec końców, to tylko praca. To, co robimy. Sposób na to, by wyżywić rodzinę. I lubimy to. To zabawne, ale lubimy uderzać ludzi i lubimy być uderzani. Czuję się bardzo szczęśliwy, mogąc wykonywać tę pracę.

Ogromna rolę w decyzji o przeprowadzce do Saskatchewan odegrało też krytyczne podejście Lesnara do nowoczesnego świata i lekkiego – tak to nazwijmy – życia. Amerykanin chce przekazać swoim dzieciom wartości, w duchu których sam był wychowywany – z silnym etosem pracy na czele.

Nie chcę wychowywać swoich dzieci w mieście. Chcę, żeby poznały, czym jest dobry, uczciwy dzień pracy. Dla moich dzieci nie ma łatwych dni, muszą zapracować na swoje, bo uważam, że w obecnych czasach dla wielu dzieciaków życie jest zbyt łatwe. Wszystko mają na wyciągnięcie ręki ze swoimi telefonami. Wszystko jest dostępne. Ale nie w moim domu.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button