KSWPolskie MMA

Borys Mańkowski wystąpi na KSW 37: „Nawet w UFC nie dostałbym na początek takiej klasy przeciwnika”

Borys Mańkowski po ponad rocznej przerwie powróci do klatki KSW, na krakowskiej gali KSW 37 broniąc pasa mistrzowskiego.

Mistrz kategorii półśredniej KSW Borys Mańkowski nie był widziany w akcji od października zeszłego roku, gdy w swojej drugiej obronie pasa na gali KSW 32 szybko rozprawił się z Jesse Taylorem. W rozmowie z Maciejem Turskim z PolsatSport.pl Tasmański Diabeł poinformował, że w końcu powróci do klatki – a stanie się to 3 grudnia na gali KSW 37 w Krakowie.

Póki co jednak reprezentant Ankosu MMA nie ma wybranego rywala, ale jest już trzech mocnych kandydatów.

Z początku miał być to właśnie Aslambek Saidov i po naszych zwycięstwach z Jesse Taylorem wydawał się naturalnym wyborem.

– powiedział Mańkowski.

Podczas rozmów z włodarzami KSW okazało się, że są pewne kłopoty z organizacją tej walki. Mam podane trzy nazwiska, których nie mogę jednak zdradzić, i czekam na wybór jednego z nich. Mogę jedynie powiedzieć, że będzie to mocny rywal i nawet w UFC nie dostałbym na początek takiej klasy przeciwnika. Oczekiwania zostaną spełnione – zarówno moje, jak i fanów.

Aslambek znajduje się w trójce tych zawodników, ale zobaczymy jak się sprawa potoczy. Chcę sie bić z kimś dobrym, a oczekiwania zostaną po prostu spełnione. Musicie uzbroić się w cierpliwość, ale będziecie zadowoleni.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button