Bobby Green nowym rywalem Islama Makhacheva!
Na niespełna dwa tygodnie przed galą UFC Fight Night posypała się walka wieczoru pomiędzy Islamem Makhachevem i Beneilem Dariushem.
Pojedynek Islama Makhacheva (21-1) z Beneilem Dariushem (21-4-1), który miał uświetnić zaplanowaną na 26 lutego galę UFC Fight Night, nie odbędzie się. Dariush nabawił się bowiem kontuzji kostki, która wykluczyła go ze startu, o czym doniósł dziennikarz Ariel Helwani.
Szybko jednak znalazło się zastępstwo. Otóż, nowym przeciwnikiem Dagestańczyka będzie Bobby Green (29-12-1). Poinformował o tym portal ESPN.com, a potwierdził sam Makhachev.
– Rywal inny, cel ten sam – napisał Dagestańczyk. – Życzę też Beneilowi szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia. Szczerze wierzę, że spotkamy się w przyszłości.
Pojedynek odbędzie się w umownym limicie 160 funtów.
Bobby Green znajduje się na fali dwóch efektownych zwycięstw. W zeszłym roku znokautował w pierwszej rundzie Ala Iaquintę, a niespełna tydzień temu koncertowo rozbił na pełnym dystansie Nasrata Haqparasta.
Sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu wagi lekkiej Islam Makhachev wygrał aż dziewięć pojedynków z rzędu. Trzy z nich w zeszłym roku, poddając kolejno Drewa Dobera, Thiago Moisesa i Dana Hookera.
Pojedynek zapowiada się na klasyczną konfrontację stójkowicza w osobie Amerykanina z grapplerem w osobie Dagestańczyka. Islam lebiegą w stójce nie jest, a Bobby posiada mocno niedoceniane zapasy, ale trudno jednak wróżyć Dagestańczykowi zwycięstwo w stójce lub Amerykaninowi w parterze. Biorąc pod uwagę, że Green wziął ten pojedynek w zastępstwie, ledwie dwa tygodnie po swojej ostatniej walce, a w UFC po kilka razy obalali go znacznie słabsi od Makhacheva zapaśnicy, to…
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Islam Makhachev – 1.30
Bobby Green – 3.00
Wstępny typ:
Islam Makhachev
Rozpiska UFC FN
Walka wieczoru
160 lb: Islam Makhachev (21-1) vs. Bobby Green (29-12-1)
Co-main event
185 lb: Misha Cirkunov (15-7) vs. Wellington Turman (17-5)
Karta główna
155 lb: Ignacio Bahamondes (12-4) vs. Zhu Rong (18-4)
155 lb: Arman Tsarukyan (17-2) vs. Joel Alvarez (19-2)
185 lb: Gregor Rodrigues (11-3) vs. Armen Petrosyan (6-1)
125 lb: Priscila Cachoeira (10-4) vs. Ji Yeon Kim (9-4-2)
Karta wstępna
115 lb: Jinh Yu Frey (11-6) vs. Hannah Goldy (6-2)
125 lb: Victor Altamirano (10-1) vs. Carlos Hernandez (7-1)
155 lb: Terrance McKinney (11-3) vs. Fares Ziam (12-3)
135 lb: Alejandro Perez (22-8-1) vs. Jonathan Martinez (14-4)
170 lb: Jonny Parsons (8-2) vs. Micheal Gillmore (6-4)
135 lb: Josiane Nunes (8-1) vs. J. Gonzalez Adaneda (13-5)
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Szkoda, że tak wyszło…poczwórnie szkoda;) Już chyba wolałbym, żeby odwołali całkowicie tą walkę.
Szkoda Dariusha, że wypadł, zasłużył na walkę z topką i był ciekawym rywalem dla Islama.
Szkoda Bobbiego Greena, dla którego może to być ostatnia szansa na walkę z medialnymi zawodnikami z rankingu, zamiast pokazywać czary w stójce, dostał wybitnego zapaśnika, na którego nawet nie może się przygotować.
Szkoda, że Islam znowu dostał głównie stójkowicza, co nie będzie stanowić dla niego większego wyzwania. To już Gillespie, czy nawet Chandler byliby znacznie ciekawsi…
No i…szkoda, że Gamer tam się nie wepchnął :P Skoro Green spoza rankingu dostał tą walkę, to czemu by nie Mateusz?
Myślę, że też kwestia logistyki. Mateusz w Polsce, a Green na miejscu – plus opromieniony efektownym zwycięstwem.
O tym nie pomyślałem.. Szkoda też, że nie Gillespie, albo Chandler. Chociaż ten drugi nie wiem, czy nie jest jeszcze czasem zawieszony.