Bobby Green krytycznie o nowych metodach treningowych Tony’ego Fergusona – wskazał, co powinien zmienić El Cucuy!
Bobby Green wyjaśnił, dlaczego jest daleki od wysyłania na emeryturę mające za sobą fatalną serię porażek Tony’ego Fergusona.
Ostatnio pogromca Tony’ego Fergusona, Bobby Green – w lipcu rozbił go w stójce i udusił w końcówce walki – nie jest fanem nowych metod treningowych El Cucuya. Nie pozostawił co do tego wątpliwości w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił The Schmo.
Poszukujący powrotu na zwycięskie tory Tony Ferguson od kilku tygodni szlifuje formę z ekscentrycznym Davidem Gogginsem – byłym żołnierzem Navy SEAL, ultramaratończykiem, triathlonistą. W mediach społecznościowych pojawiły się migawki z morderczych treningów kondycyjnych Fergusona, które odbiły się sporych echem w środowisku MMA.
Bobby Green jest przekonany, że nie tędy droga.
– Uważam, że Tony potrzebuje zajebistego gościa jak ja, który trochę okiełzna jego dziwactwa i wprowadzi do jego gry trochę fundamentów – powiedział Król. – Wprowadzi trochę prostych rzeczy i będzie dobrze. Nie rozumiem, po co robi te wszystkie wytrzymałościowe rzeczy.
– Wyszłoby mu na dobre, gdyby zajął się podstawami. Wyprowadzał lewy prosty trochę lepiej, poprawił poruszanie głową. Drobne rzeczy tego typu i będzie dobrze. Gdy wyprowadza ciosy, jego szczęka jest w górze, więc obrywa. Nikt nie pomaga mu w tych aspektach. Jego problemy nie mają żadnego związku z jego sercem do walki czy kondycją.
Do akcji niewidziany w glorii zwycięzcy od ponad czterech lat Tony Ferguson powróci 16 grudnia w Las Vegas, gdzie w ramach gali UFC 296 skrzyżuje rękawice z Paddym Pimblettem. Może być to dla 39-latka walka o być albo nie być w UFC – przegrał bowiem aż sześć ostatnich starć.
– Pełen szacunek dla gościa – powiedział Green. – Powiedziałbym, żeby dalej walczył. Wszyscy mówią mu, żeby już skończył i tak dalej, ale skończy, jak będzie chciał skończyć. Nie daj sobie wmówić niczego innego. Walczyłem z Tony, więc wiem, z czym musiałem sobie radzić cały czas.
– Pomimo że kopałem mu tyłek, Tony nie poddawał się w żadnym momencie. Nie przeszło mu przez głowę poddanie. Nie do złamania. Ma duszę wojownika. Dopóki masz wolę walki, rób swoje, bracie. Rozumiesz? Uważam, że zleje Paddy’ego.
Dwa tygodnie wcześniej – 2 grudnia na UFC Fight Night w Austin – do oktagonu zawita Bobby Green. 37-latek stanie przed szansą awansu do czołowej dziesiątki rankingu wagi lekkiej, stając w szranki z Danem Hookerem.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.