Blamaż Polaków w Moskwie
Polacy swojego wojażu do stolicy Rosji na galę ACB 24 nie zaliczą do udanych.
Marcin Lasota (9-2), który wszedł do klatki jako pierwszy z nadwiślańskich zawodników, najpierw wybronił obalenie ze strony Isaaca Pimentela (15-5), później natomiast sam spróbował przenieść walkę do parteru, ale bez sukcesu. W krótkich momentach walki w stójce Brazylijczyk prezentował się jednak lepiej, dobrze korzystając z kopnięć. W rezultacie niespełna półtorej minuty po rozpoczęciu pojedynku po jednym z frontalnych kopnięć na wątrobę w wykonaniu Pimentela Lasota, wyraźnie naruszony, położył się na matę, nie wyrażając chęci do kontynuowania pojedynku, czym zmusił sędziego do jego przerwania.
Tym samym czołowy polski muszy, dla którego jest to druga porażka w ostatnich trzech występach w karierze, będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o swoim debiucie w Absolute Championship Berkut.
https://twitter.com/GrabakaHitman/status/657962948787314688
Mocny Andrey Koskhin (14-4) nie dał szans niepokonanemu od trzech lat Adrianowi Zielińskiemu (14-4), przerywając jego serię siedmiu kolejnych zwycięstw.
Rosjanin górował nad naszym zawodnikiem w stójce, świetnie korzystając z uników i balansu tułowiem, doskonale kontrując ataki naszego zawodnika precyzyjnymi ciosami. W drugiej części pojedynku, widząc, że w stójce nie sposób nawiązać równorzędną walkę z rywalem, podopieczny Szymona Bońkowskiego i Pawła Derlacza zaczął odwoływać się do zapasów i zanotował nawet kilka udanych sprowadzeń, ale zupełnie nic z nich nie wynikało, a gdy tylko akcja wracała do stójki, jej stery przejmował świetnie poukładany kickboksersko Koshkin.
Zieliński walczył, próbował i na pewno nie można odmówić mu chęci, ale poprzeczka była zawieszona zbyt wysoko. Ostatecznie sędziowie jednogłośnie orzekli pewne zwycięstwo reprezentanta Russia Top Team.
Natomiast w finale turnieju kategorii ciężkiej Michał Andryszak (14-6, 1NC) przegrał w zaledwie 23 sekundy z Salimgirey’em Rasulovem (14-6). Na samym początku pojedynku Polak spróbował nieprzygotowanego lewego, błyskawicznie wyłapując potężny prawy overhand, po którym padł na deski zamroczony – kilka dodatkowych uderzeń z góry przypieczętowało jego los.
Dla Longera jest to już trzecia porażka w ostatnich pięciu występach. I trzecia przez nokaut od lipca 2014 roku.
Zwycięstwo zanotował natomiast trenujący w Berkucie Arrachionie Olsztyn Czeczen Aslambek Saidov, który w niespełna półtorej minuty ubił fatalnie prezentującego się w stójce Samuela Quito.
Poniżej komplet wyników ACB 24.
Walka wieczoru
66 kg: Zabit Magomedsharipov pok. Abdul-Rakhmana Temirova przez poddanie (gilotyna), runda 1, 4:16
Karta główna
Open: Salimgirey Rasulov pok. Michała Andryszaka przez TKO (prawy – lewy sierpowy i uderzenia w parterze), runda 1, 0:25
77 kg: Aslambek Saidov pok. Samuela Quito przez TKO (prawy sierpowy i młotki w parterze), runda 1, 1:28
61 kg: Petr Yan pok. Murada Kalamova przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00.
93 kg: Muslim Makhmudov pok. Khuseina Kushagova przez techniczne poddanie (gilotyna), runda 1, 2:33
Karta wstępna
70 kg: Andrey Koshkin pok. Adriana Zielińskiego przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00
66 kg: Yusuf Raisov pok. Giorgosa Paschalidisa przez TKO (lewy hak na korpus), runda 1, 1:10
70 kg: Dzhambulat Kurbanov pok. Alexandra Chernova przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00
61 kg: Evgeniy Lazukov pok. Filipa Macka przez poddanie (gilotyna), runda 2, 3:42
61 kg: Magomed Magomedov pok. Bruno Diasa przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00
70 kg: Eddy Ellis pok. Evgeniy’a Lakhina przez poddanie (gilotyna), runda 2, 3:18
57 kg: Isaac Pimentel pok. Marcina Lasotę przez TKO (kopnięcie frontalne na wątrobę), runda 1, 1:29
62 kg: Eeva Siiskonen pok. Zairę Dyshekovą przez większościową decyzję, runda 3, 5:00