Błachowicz opuszcza Ankos, wraca do Warszawy
Jan Błachowicz nie zagrzał długo miejsca w poznańskim Ankosie – cieszynianin wraca do Warszawy.
Po nieudanym występie na gali UFC 191 i porażce z Corey’em Andersonem Jan Błachowicz zdecydował się opuścić Ankos MMA i przenieść się z powrotem do Warszawy, aby trenować pod okiem Piotra Jeleniewskiego w filii Ankosu, wspólnie z m.in. Danielem Omielańczukiem. Zawodnik poinformował o tym na swoim profilu na Facebooku.
Cieszynianin przez wiele lat trenował w Nastula Club, z którego odszedł w lipcu 2014 roku, przenosząc się do Poznania, do Ankosu, by tam pod okiem Andrzeja Kościelskiego przygotowywać się do debiutu w UFC. W swoim pierwszym występie w oktagonie pokonał Ilira Latifiego, ale potem po bezbarwnych pojedynkach przegrał z Jimim Manuwą i Corey’em Andersonem, w rezultacie decydując się na powrót do Warszawy.
Polski jedynak w kategorii półciężkiej UFC wyjaśnił, że potrzebuje zmiany, chciałby powrócić do dawnych metod treningowych oraz częściej wyjeżdżać za granicę, do Stanów Zjednoczonych i Holandii. Stwierdził też, iż Warszawa daje mu więcej możliwości do zarabiania pieniędzy poza walkami w oktagonie.
Czy Waszym zdaniem przeprowadzka może pomóc Błachowiczowi w odzyskaniu formy? Czy też może być pierwszym etapem poszukiwania alternatywnych rozwiązań?
Komentarze: 1