UFC

Beneil Dariush z jednoznacznym komentarzem nt. Mauricio Ruffy’ego, wskazał swojego kolejnego rywala: „Na to wygląda”

Beneil Dariush wskazał najbardziej prawdopodobnego przeciwnika na swoją kolejną walkę w oktagonie UFC.

Garnący się od wielu miesięcy do powrotu w progi oktagonu Beneil Dariush zdradził, z kim najprawdopodobniej stoczy kolejną walkę i kiedy do niej dojdzie.

Benny nie był widziany w akcji od grudnia 2023 roku, gdy przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Armanem Tsarukyanem. Była to dla niego druga kolejna przegrana, bo kilka miesięcy wcześniej padł pod uderzeniami Charlesa Oliveiry.

Do oktagonu miał powrócić podczas styczniowej gali UFC 311, gdzie wyszykowano mu Renato Moicano. Ostatecznie jednak do klatki nie wszedł, bo z uwagi na problemy zdrowotne Armana Tsarukyana właśnie Brazylijczyka promowano do mistrzowskiej walki z Islamem Makhachevem. Benny musiał uzbroić się w cierpliwość.

Od kilku tygodni spekuluje się, iż przeciwnikiem Amerykanina może ostatecznie zostać idący jak burza Mauricio Ruffy. Spektakularnie znokautowawszy Bobby’ego Greena, Brazylijczyk właśnie Benny’ego wziął na celownik.

Czy rzeczywiście coś jest na rzeczy? Z kim sklasyfikowany na 9. pozycji w rankingu wagi lekkiej Beneil Dariush zmierzy się w kolejnym pojedynku? O to zapytano go w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale Submission Radio.

– Szczerze mówiąc, nie słyszałem nic o walce z Ruffym – powiedział Beneil. – Spotkałem go nawet w Miami. Uścisnęliśmy sobie ręce. Natomiast nie słyszałem ze strony UFC niczego w jego temacie.

– Powiedziano mi, że będę walczył w czerwcu i wygląda na to, że będzie to Moicano. Nic nie zostało jeszcze potwierdzone, ale o tej właśnie walce słyszę. I to tyle.

– Walka z Ruffym? Nie wydaje mi się, aby miało to sens. Ile ma walk w UFC? Żebym jednak został dobrze zrozumiany – jeśli UFC powie, że z tym gościem mam walczyć, to niech będzie, dobra. Szczerze jednak mówiąc, UFC nigdy nie wspomniało mi jego nazwiska. Tyle mogę powiedzieć w tym temacie. Jeśli nawet szykowaliby taką walkę, to nic mi o tym nie mówili.

Beneil miał też okazję spotkać w Miami Renato. Podali sobie rękę podczas sobotniej gali UFC 314 i wymienili standardowymi uprzejmościami.

– Jak już wspominałem, bardzo podoba mi się przekaz Moicano, jeśli chodzi o ekonomię i tego typu sprawy – powiedział z uśmiechem. – Mógłby co prawda trochę przystopować z tą ciągłą gadką o pieniądzach na rzecz Jezusa – osobiście bym to preferował – ale ogólnie uważam, że jego przesłanie jest dobre.

Sklasyfikowany na 10. miejscu w rankingu Renato Moicano nie był widziany w akcji od styczniowej porażki z Islamem Makhachevem. Brazylijczyk nie ukrywa od dawna, że kolejną walkę chciałby stoczyć właśnie w czerwcu.

Poniżej obszerne podsumowanie gali UFC 314.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button