Bellator 228 – oficjalne losowanie drabinek Grand Prix z udziałem wszystkich ćwierćfinalistów odbędzie się po gali
Poza rewanżem Lyoto Machidy z Gegardem Mousasim podczas sobotniej gali Bellator 228 dojdzie też do czterech walk wieńczących pierwszą rundę Grand Prix wagi piórkowej.
W sobotę w Inglewood odbędzie się gala Bellator 228, która wyłoni czterech ostatnich ćwierćfinalistów Grand Prix wagi piórkowej.
Zobacz także: Wersja 2.0 nadchodzi? Conor McGregor publikuje migawki ze sparingu
W walce wieczoru wydarzenia podwójny mistrz Patricio Freire (29-4) położy na szali złoto 145 funtów w konfrontacji z rozpędzonym aż osiemnastoma zwycięstwami z rzędu – w tym pięcioma pod flagą Bellatora – Juanem Archuletą (23-1).
Ponadto były mistrz kategorii koguciej Darrion Caldwell (12-3) stanie w szranki z mogącym pochwalić się serią pięciu wiktorii Henrym Corralesem (17-3). O miejsce w ćwierćfinałach powalczą też Saul Rogers (13-2) z Danielem Weichelem (39-11) oraz Georgi Karakhanyan (28-9-1) z niepokonanym AJ Mckee (14-0).
Wcześniej natomiast awans do 1/4 Grand Prix zapewnili sobie już Derek Campos (20-9), Adam Borics (14-0), Pedro Carvalho (11-3) oraz Emmanuel Sanchez (19-4).
Co ciekawe, zaraz po zakończeniu sobotniej gali w Inglewood odbędzie się transmitowane na żywo za pośrednictwem DAZN oficjalne – podzielone na dwa etapy – losowanie drabinek ćwierćfinałowych.
W pierwszym jego etapie wszyscy ćwierćfinaliści – poczynając od Sancheza, który chronologicznie jako pierwszy zapewnił sobie awans – wylosują numerki od 1 do 8. Zawodnik, do którego trafi „jedynka”, będzie mógł… wybrać sobie rywala, z którym zechce zmierzyć się w półfinale! W grę wchodzi też walka mistrzowska, a zatem jeśli, przyjmijmy, to Sanchez wylosuje numer 1, będzie mógł w półfinale walczyć o pas mistrzowski ze zwycięzcą pojedynku Pitbulla z Archuletą, którego wynik będzie już znany.
Wyboru wszyscy zawodnicy będą musieli dokonać podczas ceremonii. Nie będzie natomiast problemu, aby naradzić się ze swoim sztabem trenerskim przed wskazaniem rywala na ćwierćfinał.
Wskazanie kolejnego przeciwnika wcale nie będzie jednak obowiązkowe – zawodnik zamiast tego będzie mógł wskazać galę, podczas której stanie do ćwierćfinału. Póki co te nie zostały jednak jeszcze ujawnione.
Innymi słowy, podczas ceremonii losowania od zawodników zależeć będzie, czy wskażą rywala na ćwierćfinał, czy też preferowaną datę pojedynku.
*****