Belfort: „Aldo to prawdziwy sportowiec, a McGregor…”
Swoimi niewybrednymi wypowiedziami Conor McGregor zalazł za skórę wielu fighterom, a wśród nich również byłemu mistrzowi UFC.
Organizacja UFC w piątek zrobiła konferencję, niejako programową, Go Big, mającą na celu promocję wydarzeń zaplanowanych na drugą połowę roku, która szybko zamieniła się Conor McGregor Show.
Taki obrót spraw zniesmaczył Vitora Belforta, który na tej samej konferencji promował swoją walkę z Danem Hendersonem będącą main eventem UFC Fight Night 77 w Sao Paulo. Były mistrz wagi półciężkiej jest rozczarowany, że MMA dryfuje w stronę czystej rozrywki. Belfort, który podczas Go Big otrzymał tylko jedno pytanie, nie sądzi, że Notorious reprezentuje prawdziwe walory sportu.
Belfort vs Henderson III to legendarne starcie. Nie potrzebujemy trash talku do sprzedania biletów. Zastanawiam się, czy MMA kiedyś nie będzie odbieranie bardziej jako rozrywka niż sport? Wygląda na to, że zmierzamy w złą stronę. Dobrym przykładem jest Aldo (prawdziwy sportowiec) i McGregor (trash talker). By stać się olimpijskim sportem, musimy dążyć do olimpijskich wartości, a nie tylko olimpijskich przepisów. Gdzie jest szacunek dla przeciwnika?!? Nie chcę by nasze dzieci myślały, że sukces zawodnika MMA wymaga braku szacunku dla innych. Potrzebujemy dobrych przykładów, zaczynając od organizacji przez zawodników, media po fanów.
Ciekawa wypowiedź byłego mistrza, poruszająca odwieczny aspekt konfrontacji czystej rywalizacji sportowej z działaniami marketingowymi przekładającymi się na finanse. Chociaż odwoływanie się do olimpijskich wartości przez fightera, który do niedawna był mocno zaprzyjaźniony z, co najmniej, TRT, jest dość ryzykowne.
Starcie Jose Aldo z Conorem McGregorem zaplanowane jest na galę UFC 194, która odbędzie się 12 grudnia w Las Vegas. Do grudnia zostało dużo czasu, więc możemy spodziewać się jeszcze mnóstwo wypowiedzi Irlandczyka i dużo ripost innych fighterów, napędzających kontrowersje, a co za to idzie zainteresowanie i sprzedaż.