„Będzie wzbudzał mniej negatywnych emocji” – Petr Yan przyćmi w Rosji Khabiba Nurmagomedova?
Były dyrektor marketingu UFC na Rosję wyjaśnił, dlaczego Petr Yan może z czasem przebić nad Wołgą popularnością Khabiba Nurmagomedova.
Sięgnąwszy miesiąc temu po pas mistrzowski kategorii koguciej jako drugi – po Khabibie Nurmagomedovie – bądź trzeci – po Olegu Taktarovie i Dagestańskim Orle – w historii Rosjanin, Petr Yan zyskał dużego rozgłosu nad Wołgą.
Błyskawicznie zaczęto porównywać go do wspomnianego Khabiba Nurmagomedova, choć sam Sybirak odnosi się do takowych porównań z rezerwą. Zaznacza, że szanuje Dagestańczyka, ale obaj są zupełnie inni – nie tylko pod względem sportowym.
W najnowszym wywiadzie dla Forbes o potencjale marketingowym Petra Yana – w porównaniu właśnie z Dagestańskim Orłem – opowiedział natomiast Alexander Sharvadze, były dyrektor marketingu w rosyjskim oddziale UFC.
– Może być taki jak Khabib, ale dla innego grona odbiorców – powiedział Sharvadze. – Petr ma dobrą bazę i charakter, a to przyciąga fanów. Trzeba jednak odpowiedni zbudować relacje z fanami i firmami.
– Aby stać się popularnym na świecie, Petr na pewno potrzebuje języka angielskiego. A do tego umiejętności pracy z negatywnymi reakcjami, aby odpowiednio odpowiadać nienawistnikom. Ważne jest też, aby zrozumieć, że poza światem MMA jest jeszcze masa innych światów, w których można zarobić znacznie więcej niż w MMA.
Sharvadze stwierdził też, że mistrz z Syberii ma jedną kluczową przewagę nad mistrzem z Kaukazu…
– Będzie wzbudzał mniej negatywnych emocji niż Khabib – ocenił. – Są ludzie w Rosji, którzy są zawziętymi wrogami Nurmagomedova po prostu dlatego, że jest z Kaukazu. W tym znaczeniu Petr jest bardziej uniwersalnym bohaterem.
Dagestańczyk powróci do akcji 24 października, w ramach gali UFC 254 mierząc się z Justinem Gaethje. O kolejnej walce Petra Yana póki co niewiele wiadomo – wydaje się natomiast, że najbliżej pojedynku o złoto 135 funtów jest Aljamain Sterling.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****