UFC

„Będzie musiał to zrobić” – Adesanya wskazał jedyną drogę Du Plessisa do zwycięstwa z Whittakerem

Israel Adesanya zabrał głos na temat pojedynki Roberta Whittakera z Dricusem Du Plessisem, który odbędzie się w lipcu na UFC 290 w Las Vegas.

Kilka tygodni temu sternik UFC Dana White sugerował, że mistrz wagi średniej Israel Adesanya może powrócić do akcji szybciej, niż się wszystkim wydaje.

Rzeczywiście – w najnowszej odsłonie swojego podcastu Nigeryjczyk potwierdził, że taki właśnie był – nieaktualny już – plan. Chciał stoczyć kolejną walkę już w lipcu. Próbował przekonać Danę White’a i spółkę, aby jego rywalem został Dricus Du Plessis, do którego zdecydowanie sympatią nie pała.

– Miałem wyjebane, po prostu mi go dajcie – zrelacjonował. – Idealnie się składało. Nie chciałem czekać. Jaki w tym sens?

Ostatecznie jednak Stillknocks rzeczywiście powróci do akcji w lipcu – a konkretnie 8 lipca w ramach gali UFC 290 w Las Vegas – ale jego rywalem nie będzie Israel Adesanya tylko nieukrywający również mistrzowskich aspiracji były czempion Robert Whittaker.

Alex Pereira ocenił niedawno, że Australijczyk zmasakruje Afrykanera. Jak się okazuje, nieco podobnie do tematu podchodzi The Last Stylebender, większych szans na zwycięstwo Du Plessisowi nie dając.

– Taka już jest ta gra – powiedział Adesanya, zbierając myśli. – Kurwa, faktycznie, tam są tylko trzy rundy. Niech się zastanowię… Rob prawdopodobnie jest w stanie go sprzątnąć w drugiej rundzie albo po prostu może lać go przez trzy rundy.

– Jedyną szansą Dricusa jest… Nie lubię gadek o tym, że ktoś nie ma żadnych szans, bo zawsze jakieś ma. Nie będzie jednak w stanie pokonać go na dystansie. Rob będzie od niego szybszy, sprawniejszy. Tak, (Dricus) będzie musiał zrobić z tego brzydką walkę. Tyle że Rob też potrafi się odnaleźć w brzydkich walkach, więc… Zobaczymy.

– Daję mu (Whittakerowi) 70%. Ale bardzo chcę zwycięstwa Dricusa. Może dlatego jestem stronniczy.

Powracający po nokaucie na Alexie Pereirze Israel Adesanya potwierdził, że do akcji najprawdopodobniej powróci 9 września w Sydney w ramach gali UFC 293. Zdaje sobie sprawę, że jego rywalem będzie prawdopodobnie po raz trzeci Robert Whittaker. Jak zapewnił, nie ma z tym problemu. Ot, kolejny rozdział ich wspólnej historii.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button