„Będzie groźny przez 7-8 minut” – Abdulmanap Nurmagomedov o Dustinie Poirierze i kolejnym rywalu Khabiba
Ojciec, trener i mentor Khabiba Nurmagomedova zabrał głos na temat walki wieczoru wrześniowej gali UFC 242.
Z powodu problemów wizowych Abdulmanap Nurmagomedov jeszcze nigdy nie miał okazji, aby stanąć w narożniku swojego syna w oktagonie UFC. Zawsze utrzymywał jednak podczas walk utrzymywał kontakt z narożnikiem Khabiba Nurmagomedova za pośrednictwem aplikacji WhatsApp, przekazując tą drogą swoje wskazówki i uwagi.
Wszystko to zmieni się jednak 7 września. Senior rodu Nurmagomedovów stanie bowiem w narożniku syna podczas gali UFC 242 w Abu Zabi, gdzie rywalem Dagestańskiego Orła będzie tymczasowy mistrz Dustin Poirier.
Zobacz także: Dana White zabrał głos na temat oskarżeń o gwałt pod adresem Conora McGregora
Powiedziałbym, że Poirier przeszedł trudny test i dobrze pokazał się z takim zawodnikiem jak Max Holloway.
– powiedział senior w rozmowie ze Sport24.ru.
Max to dobry stójkowicz, który ostatnio wszystko wygrywa. Mocno się poprawił. Na przykład jego walka z Ortegą była jedną z trzech najlepszych w historii UFC. Poirier pokonał silnego faceta, był bliżej skończenia walki przed czasem. Ma imponujące ciosy, trzy razy naruszył Hollowaya. Nie możesz tego lekceważyć. To nie przypadek, że jest teraz pierwszym pretendentem. To jedna z najbardziej konkurencyjnych walk, jakie można teraz zaoferować Khabibowi w UFC. Poirier udowodnił to swoimi zwycięstwami. Teraz zasługuje na walkę o prawdziwy pas.
W drodze do walki swojego syna z Edsonem Barbozą – wygraną w grudniu 2017 roku w dominującym stylu – Abdulmanap Nurmagomedov oceniał, że Brazylijczyk będzie groźny przez pierwsze 6-7 minut. Jak natomiast widzi starcie Khabiba z Dustinem?
Myślę, że będzie groźny przez 7-8 minut.
– stwierdził.
Poirier jest lepiej przygotowany funkcjonalnie, lepiej oddycha. Myślę jednak, że Khabib narzuci mu dobre tempo, a w połowie drugiej rundy stanie się jasne, która strona będzie miała przewagę. Wypadki mogą się zdarzyć, ale wydaje mi się, że taktyka zadecyduje o zwycięzcy.
Abdulmanap nie ukrywa, że celem jest wyśrubowanie aktualnego bilansu Khabiba, 27-0, do 30-0. Jego marzeniem – obok starcia syna z Georgesem Saint-Pierrem – cały czas pozostaje stoczenie jednej z walk w obronie pasa mistrzowskiego w stolicy Rosji, gdzie chętnie zaprosiłby wówczas Władimira Putina. Nie ma też żadnych wątpliwości, kto powinien być kolejnym rywalem Dagestańskiego Orła, jeśli ten upora się z Dustinem Poirierem
Następnego przeciwnika widzimy w (Tonym) Fergusonie.
– powiedział.
To największa walka w historii. Dlaczego nie przeprowadzić je w Moskwie?
*****
