„Będzie desperacko szukał zapasów” – Jan Błachowicz o rewanżu z Coreyem Andersonem i dalszych planach
Zwycięski w sześciu spośród siedmiu ostatnich pojedynków Jan Błachowicz zabrał głos na temat zestawienia rewanżu z Coreyem Andersonem.
Pokonawszy Ronaldo Jacare Souzę niejednogłośną decyzją podczas gali UFC w Sao Paulo, Jan Błachowicz nie wykluczał dłuższej przerwy, przebąkując też o potencjalnym powrocie w okolicach marca.
Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC
Okazało się jednak, że cieszynianin zawita do oktagonu wcześniej, bo już 15 lutego w walce wieczoru gali w Rio Rancho stanie w szranki – powtórne! – z Coreyem Andersonem.
Mi to było (obojętne).
– powiedział cieszynianin w rozmowie z Jarosławem Świątkiem z MyMMA.pl, odpowiadając na pytanie, czy nie preferowałby jednak starcia z Anthonym Smithem.
Albo ten, albo ten. Przyszedł Corey – i fajnie, bo to jest jedyny z tych rewanżów, na którym zależy mi trochę bardziej niż na innych. Inne? Ok, przegrałem, ale tutaj jest taka szpila wbita, więc tutaj chcę to rozwiązać.
Część obozu przygotowawczego polski półciężki zamierza spędzić w Zakopanem, następnie na co najmniej dwa tygodnie przed walką wylatując już do Rio Rancho, aby zaaklimatyzować się do panujących tam – trudnych – warunków klimatycznych oraz dużej wysokości.
Będę się starał (skończyć go) jak najszybciej, żeby nie zamulać tak, jak teraz to było.
– powiedział.
I, jak mówię, ta wysokość, więc może być ciężko doprowadzić to do piątej rundy, żeby nie było powtórki z historii. Jeżeli będzie opcja, to go kończymy przed czasem. Jeżeli nie, to będziemy szukać decyzji, ale fajnie by było zamknąć mu gębę raz na zawsze i skończyć go poddaniem czy nokautem. Bardziej mi się widzi nokaut.
W pierwszym pojedynku, jaki obaj stoczyli w 2015 roku, Amerykanin zdominował zapaśniczo Polaka, zwyciężając jednogłośną decyzją sędziowską. Podobnego planu na walkę ze strony Andersona Błachowicz spodziewa się też w lutym.
Na pewno będzie desperacko szukał zapasów.
– stwierdził.
Do tego jestem przekonany. Pomimo że usadził Walkera w bardzo fajny sposób, to wiem, że raczej będzie szukał obaleń. Nie masz na to wpływu. Zawsze staram się walczyć widowiskowo, ale nie zawsze wychodzi. Wszyscy cisną mi, że ta (ostatnia) walka była nudna, ale poprzednie sześć, siedem – pięć bonusów, cztery bonusy. Ale się wszyscy doczepiają tego. Tak wyszło. Zapomnijmy. Jest to już historia.
Anderson nigdy w karierze nie przegrał przez poddanie, ale Błachowicz przypomniał, że w pierwszym pojedynku nie brakowało wiele, aby wybrał mu rękę do balachy z pleców.
Sam fakt, iż Amerykanin przystał na rewanż – za co został zresztą zrugany przez Anthony’ego Smitha – stanowi pewne zaskoczenie, bo po pokonaniu Johnny’ego Walkera zapowiadał, że wyjdzie wyłącznie do pojedynku o złoto. Czy może zatem spodziewa się łatwej przeprawy z cieszynianinem?
Mam nadzieję, że tak myśli, ale tym razem się odbije od ściany.
– stwierdził Błachowicz.
Wtedy byłem w mega… Nie odbieram mu tego zwycięstwa. Wygrał. Też fajnie jest być dla kogoś największym sukcesem w życiu, bo tak się wydaje z tego, co mówi w wywiadach. To jest jego największe osiągnięcie, więc spoko. Ale mu to odbiorę tym razem. Odbije się od ściany. Presja będzie po jego stronie – nie po mojej. Na pewno w głowie ma, że ta walka będzie dla niego łatwa, ale się odbije od ściany. Zobaczy, że będzie walczył z zupełnie innym zawodnikiem niż podczas naszego pierwszego spotkania.
Polsko-amerykańskie starcie zostało oficjalnie zapowiedziane jako możliwy eliminator do pojedynku o złoto ze zwycięzcą odbywającej się tydzień wcześniej konfrontacji na szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Jonem Jonesem i Dominickiem Reyesem. Czy rzeczywiście zatem cieszynianin jest o jedną wiktorię od wymarzonej walki o pas?
Tak to jest gdzieś tam ogłaszane.
– powiedział.
Tak że myślę, że tak, że to jest ostateczny i ostatni szczebelek w drabinie, żeby doczłapać się do walki o pas.
Dopytywany natomiast, czy UFC informowało go o potencjalnych dalszych planach – np. terminie starcia o złoto, jeśli pokona Andersona – Błachowicz nabrał wody w usta, twierdząc, że nie chce zapeszać i obecnie koncentruje się wyłącznie na 15 lutego.
Cały wywiad poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****