„Będzie biegał przy ogrodzeniu z obsranymi gaciami” – Conor prognozuje walkę Khabib vs. Gaethje, kpi z Dagestańczyka
Conor McGregor trzyma rękę na pulsie – nie umyka mu żadna wzmianka o Khabibie Nurmagomedovie, o wpisach Dagestańczyka nie wspominając.
Nie próżnował w poniedziałek w mediach społecznościowych emerytowany od kilku tygodni Conor McGregor.
Najpierw Irlandczyk dorzucił swoje dwa grosze w popularnym ostatnio temacie kopnięć na kolano. Obwieścił mianowicie, że w pierwszej odsłonie przegranej walki z Natem Diazem mógł pogruchotać tą właśnie techniką kolano młodszego ze stocktońskich braci, ale w ostatniej chwili cofnął nogę, bo to „okropne kopnięcie”.
Byłemu podwójnemu mistrzowi nie umknęła też wczorajsza rozmowa Ariela Helwaniego z Danielem Cormierem, który rozpływał się nad zapaśniczymi umiejętnościami swojego klubowego kolegi i dobrego znajomego Irlandczyka Khabiba Nurmagomedova.
– Daniel, wyluzuj, brachu – napisał Notorious w komentarzu pod jednym z nagrań opublikowanych przez Helwaniego na Instagramie. – Zatrzymałem ponad połowę tych obaleń, mając jedną nogę. Dzieciak drży przed rewanżem.
Wreszcie na koniec płodnego w zaczepki dnia Conor McGregor wychwycił komentarz, jaki opublikował na Instagramie Khabib Nurmagomedov w nawiązaniu do swojej październikowej walki z Justinem Gaethje.
– Justin jest bardzo miłym gościem i dobrym rywalem dla mnie, ale gdy zamkną się drzwi oktagonu, musi być gotowy nie tylko na bokserski pojedynek – nie jestem Dustinem (Poirierem) czy Tonym (Fergusonem) – napisał Dagestański Orzeł. – Zaciągnę go na najgłębszy ocean i tam go utopię, jeśli Bóg pozwoli.
Co na to Conor?
– Innymi słowy: „Będę biegał przy ogrodzeniu z obsranymi gaciami” – napisał w usuniętym naprędce wpisie na Twitterze. – „I w ciągu pierwszych dziesięciu sekund walki dam nura do jego nóg, żeby porządnie sztachnąć się jego ochraniaczem krocza”.
O planach powrotu Irlandczyka do oktagonu UFC nic póki co nie wiadomo. Sternik amerykańskiego giganta Dana White zagwarantował natomiast, że w 2020 roku Notorious do walki nie powróci.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
„Pie*doliłem trzy po trzy” – Marcin Wrzosek kaja się za swoje słowa, przeprasza Borysa Mańkowskiego
Conor jak to Conor – podtrzymuje zainteresowanie, paplanie dla paplania. Mimo to, te jego wspominki, w szczególności walk z Diazem sprzed 4 lat robią się już żenujące…No ileż można się ekscytować, walkami z tym średniakiem sprzed lat.
Jedyne co mu ostatnio wyszło, to szybkie skończenie rozbitego Cowboya. Co nie było żadnym zaskoczeniem, dla zorientowanych w temacie.