Bartłomiej Kopera zdemolowany przez Daguira Imavova na FEN 16
Bartłomiej Kopera nie będzie miło wspominał gali FEN 16 w Warszawie – został całkowicie rozbity i skończony w drugiej rundzie przez Francuza Daguira Imavova.
Bartłomiej Kopera (8-3) przegrał z kretesem z Daguirem Imavovem (9-3-1) podczas gali FEN 16 – Warsaw Reloaded.
Już na początku walki Imavov powalczył o obalenie i choć Kopera dobrze się bronił, a nawet sam był bliski do przewrócenia rywala, to ostatecznie po niespełna dwóch minutach siłowania się skończył na plecach. Polak spróbował ompplaty do odwrócenia pozycji, ale bez powodzenia. Kopera próbował poddań z pleców, ale świetnie prezentujący się w walce na chwyty Francuz zdobył pozycję boczną, potem przechodząc do dosiadu. Utrzymał tę pozycję do końca pierwszej rundy, spuszczając też kilka uderzeń z góry.
Drugą rundę Imavov zaczął tam, gdzie skończył pierwszą – od razu złapał klincz, walcząc o obalenie pod siatką. I dopiął swego, ostrzeliwując następnie klęczącego pod siatką Koperę ciężkimi uderzeniami. Po dwóch minutach utorował sobie drogę do dosiadu, rozpuszczając ręce. Sędzia przyglądał się uważnie, będąc gotowym do przerwania walki. Polak inkasował cios za ciosem, ale sędzia Michalak postanowił go trochę pomęczyć, pozostając niewzruszonym. Kopera starał się trzymać gardę, ale mnóstwo ciosów przechodziło przez nią, dochodząc jego szczęki. W końcu sam Francuz zaczął patrzeć zdziwiony na sędziego, sygnalizując, że może już wystarczy. I w końcu sędzia zlitował się nad obijanym Polakiem, przerywając ten nierówny pojedynek.
W ten sposób seria sześciu kolejnych wiktorii Kopery dobiegła końca, podczas gdy Imavov zanotował bardzo udany debiut w FEN.