UFC

Awans Marcina Tybury w rankingu UFC po zwycięstwie z Taiem Tuivasą!

Sobotnia wiktoria z Taiem Tuivasą w walce wieczoru gali UFC Vegas zapewniła awans Marcinowi Tyburze o dwa miejsca w rankingu UFC.

Oficjalne rankingi organizacji UFC zostały zaktualizowane po sobotniej gali UFC Fight Night, którą w Las Vegas zwieńczyło starcie pomiędzy Marcinem Tyburą i Taiem Tuivasą.

Po krótkim acz intensywnym widowisku, w którym nie brakowało niczego, a szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę, wiktoria padła łupem Polaka, który udusił Australijczyka. Nasz zawodnik powrócił tym samym na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce z Tomem Aspinallem.

Przed walką uniejowianin okupował 10. miejsce w oficjalnym rankingu 265 funtów, podczas gdy Tai Tuivasa był sklasyfikowany na 9. pozycji.

Wraz z wtorkową aktualizacją Marcin Tybura awansował o dwa oczka, przesuwając się na 8. miejsce w rankingu. Wyprzedził tym samym nie tylko Taia Tuivasę – ten spadł na pozycję numer 10. – ale także Sergeya Spivaka, którego pokonał cztery lata temu.

Uniejowianin powrócił tym samym na pozycję, którą okupował przed konfrontacją z Alexandrem Volkovem, do której w 2021 roku podchodził na fali pięciu zwycięstw.

Starcie z Taiem Tuivasą było dla Marcina Tybury już 19. pod sztandarem amerykańskiego giganta. Jego bilans tamże wynosi obecnie 12-7. Wespół z Janem Błachowiczem uniejowianin jest polskim rekordzistą pod względem liczby zwycięstw w UFC.

Poniżej podsumowanie sobotniej wiktorii Polaka.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

  1. JJ i Miocic do wykreślenia z rankingów.
    Aspinall poza zasięgiem,
    Gane raeczej poza zasięgiem
    Wołkow, ciężki byłby to rewanż, ale faworytem ciągle Rosjanin.
    Pawłowicz, jak wyżej
    Almeida i Blaydes? Marcin nie byłby bez szans

    Pewnie Tybur dostanie Rozenka, ale kogoś z ostatniej dwójki bym zobaczył przeciw Polakowi. Szczególnie stylistycznie mógłby mu leżeć wbrew pozorom Blaydes.

Dodaj komentarz

Back to top button