Awans Islama Makhacheva w rankingu P4P, Khamzat Chimaev debiutuje w rankingu wagi średniej
Islam Makhachev zanotował awans w rankingu P4P UFC, a Khamzat Chimaev zadebiutował w rankingu kategorii średniej.
Oficjalne rankingi UFC zostały zaktualizowane po sobotniej gali UFC 294, która odbyła się w Abu Zabi.
W walce wieczoru wydarzenia mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev – sklasyfikowany też na 3. miejscu w rankingu P4P – już w pierwszej rundzie znokautował okupującego 2. pozycję w tejże klasyfikacji czempiona 145 funtów Alexandra Volkanovskiego.
W co-main evencie gali Khamzat Chimaev pokonał większościową decyzją migrującego do wagi średniej byłego dominanta 170 funtów Kamaru Usmana.
W drodze do gali, jak i po niej, Islam Makhachev – kiedyś żywnie zainteresowany, aby znaleźć się na 1. miejscu w rankingu P4P (wszak status ten medialnie znalazł się na szali jego pierwszej walki z Australijczykiem), jak mantrę powtarzał, że ma w głębokim poważaniu rzeczony ranking, uznając go za kompletnie bzdurny.
Pytany, czy po gali UFC 294 Dagestańczyk powinien zdystansować sklasyfikowanego na 1. miejscu w rankingu Jona Jonesa, sternik UFC Dana White odpowiadał przecząco. Jego zdaniem to Amerykanin jest królem P4P.
I rzeczywiście – w zaktualizowanym właśnie rankingu P4P UFC Islam Makhachev, owszem, wyprzedził Alexandra Volkanovskiego, ale na szczycie utrzymał się Bones.
O sześć oczek w tymże rankingu spadł natomiast Kamaru Usman, dla którego porażka z Khamzatem Chimaevem była już trzecią z rzędu.
Niesklasyfikowany wcześniej w rankingu wagi średniej Wilk zadebiutował tamże na miejscu 9., pomimo iż dla jego nigeryjskiego rywala był to debiut w 185 funtach.
Obecnie bilans Czeczena w kategorii średniej wynosi 3-0. Pokonywał tam Johna Phillipsa, Geralda Meerschaerta oraz w sobotę Kamaru Usmana. Wilk jest teraz przymierzany do mistrzowskiej walki z Seanem Stricklandem, który nie ma co prawda wątpliwości, że Czeczen na titleshot nie zasługuje, ale na starcie jest otwarty.
Podsumowanie dwóch najważniejszych walk UFC 294 w poniższych materiałach video.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.