Arman Tsarukyan zdeterminowany, aby walczyć z Mateuszem Gamrotem, ale jest problem – menadżer Polaka przeciwny!
Najmłodszy zawodnik w Top 15 wagi lekkiej UFC Arman Tsarukyan opowiedział o kulisach potencjalnego zestawienia z Mateuszem Gamrotem, którym jest ze wszech miar zainteresowany.
Sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu kategorii lekkiej UFC Arman Tsarukyan, który może pochwalić się serią pięciu zwycięstw, garnie się z powrotem do oktagonu. Rzecz jednak w tym, że ma poważny problem ze znalezieniem rywala, o czym opowiedział w najnowszym odcinku The Schmozone.
– Wyzwałem wszystkich do walki, ale nikt nie chce się bić – powiedział Ormianin. – Nie rozumiem, jak tacy zawodnicy chcą być mistrzami. Na przykład taki Gillespie. Siedzą tylko w rankingu i nic nie robią. Walczą raz w roku. Jeśli chcesz być mistrzem, musisz walczyć 3-4 razy w roku. Zatrzymują też przez to moją karierę, bo chcę się piąć coraz wyżej, jak najszybciej. Jestem gotowy, żeby pokonać wszystkich, ale ciężko dostać jakąś walkę.
>
Rzecz jednak w tym, że kilka tygodni temu na wyzwanie ze strony Ahalkalaketsa odpowiedział Mateusz Gamrot. Obaj zawodnicy za pośrednictwem mediów społecznościowych doszli do porozumienia w sprawie walki.
– Mamy tylko jednego rywala – przyznał Tsarukyan. – To Gamrot. Jednak menadżer Gamrota (Dan Lambert) nie chce tej walki, bo obaj trenujemy w ATT. Powiedział, że „nie ma sensu zestawiać teraz tej walki, bo ty jesteś 11., on jest 12. i nawet jeśli go pokonasz, może awansujesz na miejsce 10. albo zostaniesz na 11.”. Powiedział, że taką walkę chętnie obejrzy, gdy obaj będziemy w Top 5.
– Chcę jednak, aby ta walka się odbyła, bo tylko Gamrot chce się ze mną bić, a ja chcę walczyć z nim. Odpowiedział na moje wyzwanie. Uważam, że to będzie dobra walka. Obaj jesteśmy zapaśnikami, obaj mamy dobrą serię zwycięstw. Perfekcyjna walka. Dobra też dla mnie.
– Nie trenowaliśmy razem, ale on trenuje w ATT, ja też tam trenowałem wcześniej. Mam z nimi dobre relacje. Dan Lambert, jego menadżer i właściciel ATT, rozumie, że obaj jesteśmy dobrymi zawodnikami i obaj możemy być mistrzami. Dlatego uważa, że ta walka nie jest dla nas dobra.
– Ale wiem, że go pokonam i po prostu chcę walczyć. Nie ma znaczenia miejsce w rankingu. Numer 12 jest dla mnie w porządku.
Tsarukyan wierzy jednak, że pojedynek ze zwycięskim w trzech ostatnich starciach Gamrotem dojdzie do skutku. Dlaczego?
– Dlatego że matchmaker też chce obejrzeć tę walkę – powiedział Ormianin. – Dlatego prawdopodobnie to będzie Gamrot. Tak czy inaczej, zaakceptował tę walkę 3-4 tygodnie temu, ale nie mam teraz żadnych nowych informacji. Cały czas trenuję. Mój menadżer powiedział, że moja walka odbędzie się 25 czerwca, więc będę gotowy na ten dzień. Nie ma znaczenia, kto będzie moim rywalem – zawodnik z rankingu czy spoza rankingu – bo chcę piąć się do Top 5.
Mateusz Gamrot wyleciał w zeszłym tygodniu do American Top Team, aby tam szlifować formę przed powrotem do oktagonu. Do akcji chciałby jednak wrócić wcześniej – nie w czerwcu, a w maju.
Co ciekawe, Polak stwierdził też, że gdyby miało dojść do walki z Ormianinem, przygotowania do niej prawdopodobnie przeprowadziłby w Czerwonym Smoku.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– To będzie dobra walka, jeśli ją zaakceptują – powiedział Arman. – Dobra walka i też trudna dla mnie.
– Nie trenowałem z Gamrotem. (Lambert) mówi, że nie chodzi tylko o to, że jesteśmy z ATT, ale o to, że obaj mamy potencjał na mistrza, więc po co teraz walczyć? Jesteście na 11. i 12. miejscu, więc po co teraz walczyć? Powiedziałem mu, że problem w tym, że nikt nie chce ze mną walczyć. Jeśli Gamrot i ja nie będziemy walczyć, to co mogę zrobić? Walczyć z gościem spoza rankingu? Też nie chcą walczyć. Jestem na miejscu w Stanach Zjednoczonych, trenuję, jestem gotowy, chcę walczyć.
– Nie chcę walki na ostatnią chwilę. Dlaczego? Nie lubię tego. Lubię się dobrze przygotować do walk, mieć dobry obóz przygotowawczy. Jestem profesjonalistą.
Obecnie widziany ostatnio w akcji w lutym – zafundował wówczas krwawą łaźnię Joelowi Alvarezowi – Arman Tsarukyan trenuje przede wszystkim w Syndicate MMA, choć często odwiedza też Instytut Sportowy UFC oraz Xtreme Couture.
– Gdy dostanę walkę, zdecyduję, gdzie się do niej przygotowywać – powiedział. – Potrzebuję dużo zapasów, bo Gamrot to zapaśnik. Potrzebuję dużo zapaśników. Dużo sparingów z zapaśnikami. Obóz przygotowawczy jest dla mnie bardzo ważny.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.