Arman Tsarukyan ma wątpliwości, czy Mateusz Gamrot i Dustin Poirier wyszliby do wspólnej walki, wyjaśnił, dlaczego nie trenuje z Amerykaninem
Arman Tsarukyan opowiedział o sportowych relacjach, jakie ma na matach American Top Team z Dustinem Poirierem.
Arman Tsarukyan nie będzie miał żadnego problemu, jeśli przyjdzie mu walczyć z Dustinem Poirierem. Ormianin ma natomiast wątpliwości, czy na podobny komfort może pozwolić sobie Mateusz Gamrot.
1 czerwca podczas gali UFC 302 w Newark Diament po raz trzeci w karierze stanie przed szansą sięgnięcia po tytuł mistrzowski wagi lekkiej. Dwa poprzednie podejście Amerykanina spełzły na niczym – przegrywał przez duszenia zza pleców w trzeciej rundzie z Khabibem Nurmagomedovem i Charlesem Oliveirą. Jego przeciwnikiem w Newark będzie kompan tego pierwszego, Islam Makhachev.
Pierwotnie walka ta z dagestańskim mistrzem została w trakcie gali UFC 299 zaproponowana Armanowi Tsarukyanowi, który w Miami pokonał na pełnym dystansie Charlesa Oliveirę, ale Ahalkalakets nie zdecydował się na podjęcie rękawicy – uznał, że czas na przygotowania jest niewystarczający, a przed rewanżem z Islamem Makhachevem chciałby odbyć porządny obóz. W rezultacie starcie to mistrzowskie padło łupem Diamentu.
W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił New York Post Sports, Arman Tsarukyan wyjaśnił, dlaczego potencjalna walka z Dustinem Poirierem – jego klubowym kolegą z mat American Top Team – nie stanowiłaby dlań najmniejszego problemu.
– Kiedyś trenowaliśmy razem, ale to było cztery lata temu – powiedział Arman o Dustinie. – Od tego czasu nie trenowaliśmy już razem. Od czterech lat.
– Już wtedy wiedziałem, że którego dnia będę z nim walczył. On oczywiście wtedy tak nie myślał, bo byłem młody, byłem poza Top 15.
Tsarukyan był jednym z głównych sparingpartnerów Poiriera przed starciem Amerykanina ze wspomnianym Nurmagomedovem.
– Gdy jednak wszedłem do Top 15, wiedzieli już, że się liczę w grze o pas – kontynuował Ormianin. – Wiedzieli w klubie. Dlatego nie trenowaliśmy już razem.
– Tak jest dobrze, bo jeśli pokona Islama Makhacheva, możemy się bić, bo nie jesteśmy sparingpartnerami, jak na przykład Gamrot i Poirier.
– Trenują razem. Nie wiem, czy walczyliby ze sobą, czy nie, bo bardzo dobrze się nawzajem znają, więc…
Gamer przebywa na Florydzie od kilku tygodni. Na matach American Top Team jest najważniejszym sparingpartnerem Dustina Poiriera przed jego pojedynkiem z Islamem Makhachevem.
Polak i Amerykanin przygotowywali się też wspólnie do niedawnej gali UFC 299, co zaowocowało dwoma zwycięstwami – Gamer wypunktował Rafaela dos Anjosa, a Diament znokautował Benoita Saint-Denisa.
Mateusz był wielokrotnie w ostatnich latach pytany o potencjalne zestawienie z Dustinem. Jak mantrę powtarzał w odpowiedzi, że nie sądzi, aby pojedynek taki przeszedł sito menedżersko-trenerskie. Nie ukrywał, że ostatni obóz przygotowawczy przed UFC 299 jeszcze zacieśnił jego relacje z Poirierem. Z drugiej zaś strony, celem obu jest pas mistrzowski, więc gdyby takowy znalazł się na szali, to…
Co zaś tyczy się Armana Tsarukyana, to zapowiedział on, że nawet w scenariuszu, w którym Dustin Poirier pokonuje Islama Makhacheva, co prowadzi do natychmiastowego rewanżu, żadnej innej walki nie weźmie.
– Będę czekał – powiedział. – Poczekam na mój titleshot. Wiem, że UFC da mi tę szansę, bo nie będą robili bzdur – zestawią prawdziwą walkę z prawdziwymi wojownikami.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.