Ariane Lipski nową nadzieją kategorii kobiecych UFC?
Debiutująca w sobotę w oktagonie UFC była mistrzyni KSW Ariane Lipski na brak promocji przed starciem z Joanne Calderwood narzekać nie może.
Już w sobotę była mistrzyni KSW Ariane Lipski zadebiutuje pod sztandarem UFC, w ramach gali UFC on ESPN+ 1 w Brooklynie krzyżując pięści z Joanne Calderwood.
Jak się okazuje, debiutowi mającej wielu nadwiślańskich fanów Brazylijki towarzyszy spory zgiełk medialny. Jej walka z Calderwood znalazła się w karcie wstępnej gali – a to oznacza, że będzie transmitowana na dostępnym w ponad 90 milionach domostw w Stanach Zjednoczonych kanale ESPN.
Wespół z ESPN UFC zadbało też o promocję urodziwej Brazylijki w Internecie – na You Tube znajdziemy ponad 2-minutowy materiał przybliżający postać Ariane Lipski – z fragmentami jej walk z KSW! – a migawki z jej udziałem zamieścił też na Twitterze obserwowany przez 5 milionów fanów Dana White. Na oficjalnej stronie amerykańskiego giganta pojawił się też obszerny artykuł poświęcony reprezentantce Kraju Kawy.
https://www.youtube.com/watch?v=e30Eb-cbrik
For those of you that don’t know her….. meet Ariane Lipski “the queen of violence”. She will be facing OG BAD ASS JoJo Calderwood live on @ESPN Saturday Night. So pumped for this fight!!!! pic.twitter.com/7COPevb5cp
— danawhite (@danawhite) January 16, 2019
Nie jest żadnym sekretem, że po odejściu Rondy Rousey w niewieścich kategoriach UFC brakuje gwiazdy światowego formatu.
Rose Namajunas nadal nie opuszcza domu, Joanna Jędrzejczyk przegrała trzy z czterech ostatnich walk, w Paige VanZant nikt o zdrowych zmysłach już nie wierzy – nawet Reebok! – mit niezwyciężonej Cris Cyborg prysnął trzy tygodnie temu, a jej pogromczyni i podwójna mistrzyni Amanda Nunes charyzmą ustępuje prawdopodobnie nawet kubkowi Joego Rogana.
Trudno dziwić się, że w takiej scenerii osoba urzekającej śnieżnobiałym uśmiechem Ariane Lipski nabiera prawdziwego blasku.
Nie ma oczywiście żadnej gwarancji, że pochodząca z Kurytyby Królowa Przemocy, która na domiar złego nie zna języka Szekspira, takową gwiazdą zostanie, ale… Jest młoda, śliczna, preferuje walkę w stójce, bije się agresywnie i kończy rywalki przed czasem – a to mocne argumenty na rzecz solidnej promocji już przy okazji debiutu.
*****
Wierzymy w Lipski będzie mistrzynią UFC oby drogę do złota rozpoczęła od zwycięstwa!