Anthony Smith wraca z dalekiej podróży, efektownie ubija Andrewa Sancheza
Anthony Smith pokazał nie lada serce do walki i determinację, nokautując Andrewa Sancheza w trzeciej rundzie podczas gali UFC on FOX 24.
Anthony Smith (27-12) powrócił z dalekiej podróży, podczas gali UFC on FOX 24 w Kansas w trzeciej rundzie nokautując Andrewa Sancheza (9-3).
W pierwszej rundzie obaj średni mieli swoje momenty na nogach, ale to Sanchez trafiał częściej – szczególnie w kontrach po długich ciosach rywala, który wpadał z nimi w półdystans. Sanchez zaliczył też udane obalenie, choć szybko został przetoczony.
Druga runda jednak toczyła się już pod wyraźne dyktando Sancheza – szybkimi kontrami karał pozostającego w miejscu po wyprowadzanych atakach, wolniejszego rywala, a połowę rundy spędził na górze, kontrolując i obijając go uderzeniami.
Great fight through 2 between @LionHeartSmith & @ElDirteSanchez on #UFCFIGHTPASS pic.twitter.com/3MZKpH10Or
— UFC Fight Pass (@UFCFightPass) April 15, 2017
W trzeciej odsłonie Smith wprowadził jednak konieczne poprawki, tym razem starając się za wszelką cenę utrzymywać dystans. Wybronił kilka pierwszych prób zapaśniczych rywala, wyraźnie nabierając wiatru w żagle i trafiając coraz częściej – a jednocześnie tym razem nie wpadając już w półdystans. Walkę rozstrzygnął długą kombinacją, którą zmusił Sancheza do panicznego cofania się prosto na siatkę z opuszczoną gardą – tam odpalił potężne kopnięcie, które kolanem trafiło prosto w głowę próbującego odpowiadać ciosami rywala. Kilka młotków z góry i było po sprawie!
That's why he's called @lionheartsmith!! #UFCKansasCity pic.twitter.com/M0fEWD2aZc
— UFC Europe (@UFCEurope) April 15, 2017
Dla Smitha jest to drugie z rzędu zwycięstwo w oktagonie – i drugie przez nokaut.