UFC

Anthony Johnson gotowy na walkę z Jonem Jonesem – pod jednym warunkiem

Trzy miesiące temu Anthony Johnson przeszedł na emeryturę, a dziś zaczyna dumać nad powrotem – pod pewnymi jednak warunkami.

Kowadłoręki Anthony Johnson – dwukrotny pretendent do pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej – zdradził w programie The MMA Hour, że jego powrót do oktagonu jest możliwy – ale uzależniony od kilku czynników.

Waham się.

– powiedział Rumble (za MMAFighting.com), który oglądał spod oktagonu sobotni rewanż Daniela Cormiera z Jonem Jonesem podczas UFC 214 w Anaheim.

Jeśli miałbym wrócić, musiałoby mieć to swoją wartość od strony finansowej, bo obecnie zajmuję się wieloma rzeczami, które świetnie się układają. Gdybym powrócił, to tylko po to, aby stanąć do walki z legendą Jonem Jonesem. Pokonałem w zasadzie wszystkich poza Danielem (Cormierem) i Jonem.

Johnson nie ukrywa też, że dostrzega w grze Jonesa kilka defensywnych luk, które mógłby wykorzystać na swoją korzyść.

Jon dostał kilka mocnych bomb od Daniela. Wiem, że gdybym ja trafił go takimi uderzeniami, najprawdopodobniej poszedłby na deski.

– ocenił.

Jon to jednak kawał zawodnika. Mam wobec niego i jego rodziny masę szacunku.

Gale, na których Johnson bił się dwukrotnie o złoto z Cormierem, nie okazały się największym sukcesem, jeśli chodzi o sprzedaż PPV. Ich pierwsza walka sprzedała około 350 tys. subskrypcji, druga – około 300 tys. Rumble jest jednak przekonany, że w przypadku jego konfrontacji z Jonesem sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej.

Ludzie nie byli tak mocno nakręceni na moje walki z DC. Byli nakręceni na walki Jona z DC, ale wszyscy wiedzą, że tak samo byłoby w przypadku mojego starcia z Jonem.

– stwierdził Johnson.

Trzeba tylko podejść do mnie poważnie i dać mi, ile jestem wart. Wiem, że wykręcimy szalone wyniki, jeśli to zrobimy, więc musimy dostać, na co zasługujemy.

Rzecz jednak w tym, że nawet jeśli UFC zaproponuje Johnsonowi walkę z Jonesem – a przypomnijmy, że pierwotnie zestawieni byli na galę UFC 187 – oferując atrakcyjne dla niego warunki finansowe, to z uwagi na Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA) jego powrót w tym roku nie jest szczególnie prawdopodobny.

Wypełniłem formularz USADT, informując, że przechodzę na emeryturę.

– przyznał Johnson.

Jeśli zdecyduję się wrócić, wszystko trzeba będzie robić od początku. Będę musiał czekać sześć miesięcy, żeby powrócić do walki.

*****

Jon Jones: „Nie obiecuję, że będę świętym, bo koniec końców jestem dzikim sku*wielem”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button