Alistair Overeem zabrał głos po ciężkim nokaucie na UFC 218
Wygląda na to, że Alistair Overeem, który w co-main evencie gali UFC 218 został szybko ubity przez Francisa Ngannou, nigdzie się nie wybiera.
Alistair Overeem nie będzie mile wspominał gali UFC 218 w Detroit, gdzie zmierzył się z Francisem Ngannou.
W eliminatorze do pasa mistrzowskiego kategorii ciężkiej Holender został bowiem ciężko znokautowany – być może najciężej w karierze, przynajmniej z wizualnego punktu widzenia – w niespełna dwie minuty, przez dobrych kilkadziesiąt sekund nie odzyskując potem przytomności.
Wyniki UFC 218: Francis Ngannou urwał głowę Alistairowi Overeemowi – video
Jak jednak zapewnia w mediach społecznościowych – ma się dobrze.
No damage and all healthy thankfully.. unfortunately lost today. Props to @francis_ngannou, I got hit with a uppercut from he**, one of his specialities which we new were very dangerous. Some chill time now before back to the drawing-board 🙏🏽
— Alistair Overeem (@Alistairovereem) December 3, 2017
Żadnych obrażeń i na szczęście cały zdrowy… Niestety dzisiaj przegrałem. Gratulacje dla Francisa Ngannou, dostałem podbródkowym z piekieł, jedna z jego specjalności, o której wiedzieliśmy, że jest bardzo niebezpieczna. Czas na trochę relaksu, zanim powrócę do rozgrywki.
Sądząc zatem po tonie wypowiedzi 37-letniego zawodnika, dla którego była to już jedenasta porażka w karierze przez nokaut, raczej nie wybiera się on na emeryturę, choć przed walką zapowiadał, że może to być jego ostatni rajd po pas mistrzowski.
*****