Alistair Overeem o krok od KSW? Trwają zaawansowane rozmowy! „Widzi zwieńczenie swojej kariery w KSW”
Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że nad Wisłę zawitać może Alistair Overeem.
Kilka tygodni temu na nadwiślańskiej scenie zrobiło się głośno na temat potencjalnego zasilenia szeregów KSW przez utytułowanego Alistaira Overeema.
Zaproszenie w bitewne tany wysłał mu bowiem dominant wagi ciężkiej polskiego giganta Phil De Fries, a media społecznościowe obiegło zdjęcie ze spotkania Holendra ze współwłaścicielem organizacji Martinem Lewandowskim. Odpowiadając wówczas na apel Brytyjczyka o ściągnięcie Reema, polski promotor zapewnił, że nad tym „pracuje”.
Jak sytuacja wygląda teraz? Czy rzeczywiście Alistair Overeem jest blisko dołączenia do KSW? O to Martina Lewandowskiego zapytał w środę Artur Mazur z WP Sportowe Fakty.
– Jest tak bardzo blisko, że właśnie czeka na mnie – odparł z uśmiechem Martin. – Jak nie dzisiaj się z nim spotkam, bo właśnie będę do niego dzwonił, to jutro mam jeszcze kolejne spotkanie.
– Rzeczywiście rozmawiamy o jakiejś potencjalnej jego walce. On gdzieś też widzi takie zwieńczenie swojej kariery w KSW. Rozmawiamy.
Istnieje jednak poważny problem. Jako że Alistair Overeem to uznana na świecie marka, to…
– Potężnych pieniędzy Alistair też oczekuje na jakichś spełnionych konkretnych warunkach – przyznał Lewandowski.
– Powiem ci szczerze, że… Świetnie. To oczywiście wymaga bardzo dużej gali z Alistairem. Oceniamy trochę wewnętrznie potencjał, na ile Alistair jest w stanie – poza takimi hardkorowymi fanami – pobudzić zainteresowanie polskiego kibica.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Ale powiem tyle – chciałby zawalczyć dla KSW., więc zobaczymy, jak się skończą te nasze słowne potyczki.
42-letni Holender to były mistrz K-1, Dream oraz Strikeforce, a także pretendent do pasa wagi ciężkiej UFC.
Ostatni pojedynek w formule MMA stoczył w lutym ubiegłego roku, ulegając przez nokaut Alexandrovi Volkovowi. Była to jego ostatnia potyczka pod sztandarem UFC. Wielokrotnie jednak Holender zapowiadał, że zamierza wrócić jeszcze do MMA.
W październiku tego roku po raz trzeci skrzyżował rękawice w formule kickbokserskiej z Badrem Harim, w ramach gali GLORY pokonując Marokańczyka jednogłośną decyzją sędziowską.
Cała rozmowa poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Koniu to typ zawodnika, gdzie większość kibiców (nie licząc Januszy) byłaby za nim i to w zestawieniu z prawie każdym naszym ciężkim :D