Alexander Emelianenko: „W miesiąc osiągnę szczyt formy”
Przebywający już na wolności Alexander Emelianenko sposobi się do powrotu do klatki.
Były mistrz świata i Europy w bojowym sambo i były zawodnik legendarnej organizacji PRIDE i M-1, wracający do żywych po przymusowej przerwie w wyniku odbywania kary więzienia – za gwałt i kradzież dokumentów został przez sąd w Moskwie skazany na 4,5 roku więzienia, ostatecznie zwolniony warunkowo po 1,5 roku – Alexander Emalianenko (23–7) w rozmowie z dziennikarzem gazety Izviestia, opowiedział o reanimacji swojej kariery zawodniczej.
Przez ostatnie miesiące aktywnie trenowałem. Prawie każdego dnia odbywam dwie sekcje treningowe pod okiem trenerów-specjalistów. Wydaje mi się, że pomału dochodzę do całkiem dobrej formy. Jeszcze miesiąc i będę mógł sprawdzić się w ringu. Jeszcze tylko muszę postarać się, aby wróciła stara kondycja. Bez wątpienia podczas mojego pobytu w więzieniu starałem się zachowywać formę, jednak wiecie, jakie warunki tam panują. O optymalne przygotowanie ciężko. Dziś czuję się zdecydowanie lepiej, jednak zdaję sobie sprawę, że przede mną jeszcze dużo pracy. Mam nadzieję, że w przeciągu miesiąca osiągnę szczyt swojej formy.
O przyszłość bać się nie musi. Nazwisko i bogata kariera sprzed przymusowej pauzy sprawiają, że wciąż jest łakomym kąskiem dla największych rosyjskich organizacji. Głośno między innymi o jego potencjalnym starciu z Antonio BigFootem Silvą (19–11) na gali Fight Nights.
Dostałem już kilka propozycji na swoją debiutancką walkę. Jednak na chwilę obecną niczego z nikim nie podpisywałem. Mój menadżer rozpatrzy wszystkie możliwe warianty. Mogę przypuszczać, że przy korzystnym zbiegu okoliczności zawalczę w lutym lub marcu.
O tym, że młodszy z braci Emalianenko nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, przekonani są jego koledzy po fachu. Ali Bagautinov (14-5) jest wręcz przekonany, że Aleksandra stać na to, by ponownie mierzyć się z najlepszymi ciężkimi świata.
Alexander to jednen z najbardziej znanych rosyjskich zawodników MMA. Ma na koncie wiele sportowych osiągnięć. To wybitny sportowiec, wielokrotny mistrz świata w bojowym sambo. Jestem przekonanym, że przy odpowiednim nastawieniu, sumienności i starannie dobranym treningom będzie w stanie reanimować swoją karierę. Wszyscy pamiętamy jego największe zwycięstwa i mam nadzieję, wkrótce lista słynnych zawodników MMA pokonanych przez młodszego Emalianenkę będzie się powiększać.
Nie innego zdania jest inny znany rosyjski ciężki Vitaly Miniakov (24–0).
Reprezentujemy z Alexandrem tę samą kategorię wagową. Wielu ludzi mówi, że nie jest on już najmłodszy, jednak ja się z tym kategorycznie nie zgadzam. 35 lat to znakomity wiek dla zawodnika wagi ciężkiej. Widziałem walki Saszy i podpisuję się pod tym, że to znakomity sportowiec. Jeśli nie będzie miał problemów z dyscypliną i podejściem mentalnym, czeka go jeszcze na swej drodze dużo zwycięstw.
*****