„Ale przecież jesteś teraz w Polsce!”, „Za tydzień jestem na miejscu!” – menadżer wspomina, jak Gamrot garnął się do walki z Makhachevem bez przygotowań
Menadżer Mateusza Gamrota Dan Lambert opowiedział, jak Polak dążył do walki w zastępstwie z Islamem Makhachevem.
Menadżerem Mateusza Gamrota jest Dan Lambert – właściciel American Top Team i jedna z najbardziej wpływowych postaci w świecie MMA. Dość powiedzieć, że swego czasu Lambert był o włos od kupienia… UFC!
W najnowszych podcaście Punchin in with ATT, w którym gościł właśnie Gamer, Dan Lambert przyznał, że prowadzenie kariery Polaka jest banalnie proste – zawsze bowiem jest gotowy do walki, akceptując każdego przeciwnika.
– Była dostępna walka z Islamem, gdy RDA się wycofał – powiedział. – Żadnego czasu na przygotowania. „Mogę tam dotrzeć! Mogę tam dotrzeć na czas!” – mówił (Mateusz).
– Prowadzę gości z całego świata i nie jest to może moja wymarzona robota, ale robię to dla kilku gości z klubu, których lubię.
– Gdy tylko pojawia się jakaś okazja na walkę, mówi: „Stary, mogę się bić kiedykolwiek! Potrzebuję tylko informacji dwa tygodnie przed walką!”. Odpowiadam mu: „Ale, Gamrot, jesteś przecież w Polsce!”. „Ale trenuję, jestem gotowy! Mogę być na miejscu za tydzień i będę gotowy!”. Bardzo łatwo jest więc prowadzić karierę takiego gościa.
– Czasami brzmi to zabawnie, gdy mówię, że mogę walczyć co tydzień – powiedział w temacie kudowianin. – Najważniejsze są jednak dobre przygotowania przed walką i wyjście do walki w zdrowiu. Gdy więc mam czas na pełen obóz przygotowawczy, mogę wyjść do każdego rywala. Żaden problem.
Co zaś tyczy się wspomnianego Islama Makhacheva, który może obecnie pochwalić się serią dziewięciu zwycięstw, będąc jednym z głównym kandydatów do walki o pas mistrzowski, Mateusz Gamrot wyrażał gotowość do pójścia z nim w oktagonowe tany nie raz, nie dwa.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Zawsze padają pytania, czy chcę walki z Islamem – powiedział Polak. – Oczywiście, że chcę. Islam jest prawdopodobnie najlepszym gościem na świecie, a chcę walczyć z najlepszymi na świecie. Nie ma problemu.
– I jest jeszcze jedna rzecz. Islam to gość z sambo, czyli trochę gość z zapasów. Ja też jestem z zapasów. Kocham zapasy. To byłoby więc fantastyczne zestawienie, bo mielibyśmy zapaśnika z zapaśnikiem. Nie mogę się doczekać tej walki.
Póki co polski lekki skupia się jednak na Diego Ferreirze. Sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu 155 funtów Brazylijczyk może okazać się dla reprezentanta Czerwonego Smoka i ATT trampoliną do awansu do czołowej dziesiątki dywizji.
Cały podcast poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.